poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Spadkowicz vs. beniaminek, czyli wyjazd do Jabłonowa Pomorskiego.

Kolejnym rywalem Zawiszy będzie już w sobotę spadkowicz: Naprzód Jabłonowo Pomorskie. Nasi rywale na inaugurację zremisowali w Więcborku z Gromem 3:3. Do przerwy prowadzili goście 1:2.

 Jak wypadli spoadkowicze z IV ligi w poprzednim sezonie? 


Spadkowicze z IV ligi w poprzednim sezonie radzili sobie generalnie słabo. Wszyscy czterej spadkowicze byli rok temu z południowo-wschodniej części regionu, więc w strefie grupy II okręgówki.
Najbliżej wywalczenia awansu był Łokietek Brześć Kujawski (55 punktów), ale jego strata do drugiego miejsca wyniosła i tak 11 oczek. Jeszcze gorzej wypadli kolejni spadkowicze: Gopło Kruszwica (tylko 38 punktów) i Piast Złotniki Kujawskie (35 punktów). Sadownik nie przystąpił do rozgrywek w okręgówce po spadku z IV ligi.


Tym razem dwóch spadkowiczów trafiło do naszej grupy okręgówki. Pierwszy z nich: Sokół Radomin, na inaugurację wysoko wygrał z Iską Ciechocin 9:0 i wysłał sygnał, że nie ma zamiaru w okręgówce ugrzęznąć na długo. Drugim z nich jest właśnie nasz najbliższy rywal:

Naprzód Jabłonowo Pomorskie. 

Naprzód w poprzednim sezonie wyraźnie odstawał punktowo od reszty stawki, jakościowo nie wyglądał dobrze zwłaszcza w defensywie na tle IV-ligowych rywali. W większości spotkań strzelał gole, przegrywał często tracąc więcej goli. Naprzód w poprzednim sezonie grał mocno młodzieżowym składem. W końcówce sezonu padały takie wyniki jak 3:3, 3:5, 2:5, 1:3. To nie był spadek bez walki. Zabrakło jakości w obronie. Średnia wieku tego zespołu z całego poprzedniego sezonu wyniosła 24 lata i 103 dni, ale zdarzały się mecze gdy Naprzód grał zespołem o średniej wieku poniżej 22 lat.

Procentowy udział młodzieżowców Naprzód Jabłonowo Pomorskie 2017/2018, źródło własne
Naprzód średnio wystawiał młodzieżowców  w ponad 44% udziału czasu boiskowego, czyli prawie 5 z nich było średnio młodzieżowcami (4,88 z 11).



IV liga kujawsko-pomorska 2017/2018 tabela z wiekiem zespołów, źródło własne


W IV lidze Naprzód tracił, (także w meczach u siebie) prawie 4 gole na mecz. W sumie Naprzód w poprzednim sezonie stracił aż 131 goli. Na inaugurację okręgówki w Więcborku stracił także 3 gole. To może świadczyć, że drużyna nadal ma problem z grą obronną. Potrafi strzelać gole, co udowodniła także w minioną sobotę. Czy w nadchodzącym spotkaniu  kibice Zawiszy zobaczą zatem grad bramek?  Nie można tego wykluczyć.


W poprzednim sezonie najlepszym snajperem Naprzodu był dobrze znany kibicom bydgoskiego Zawiszy Arkadiusz Kozłowski.

Arkadiusz Kozłowski - pomocnik , 30 lat.


Ten pomocnik grał dla niebiesko-czarnych w sezonach 2006/2007, 2007/08 oraz w II lidze zachodniej w sezonie 2008/09. W pamięć mogło kibicom zapaść zwłaszcza 10 goli strzelonych przez Arka w sezonie 2007/08, które pomogły Zawiszy awansować na poziom centralnych rozgrywek po wielu latach przerwy.  Arek Kozłowski nadal gra dla Naprzodu i  w sobotę był autorem 2 goli. Jego bramka w 89 minucie dała gościom 1 punkt.
Arek Kozłowski miał okazję grać w Zawiszy m.in z Marcinem  Łukaszewskim, Arturem Cielasińskim czy Adamem Wiśniewskim. 

Naprzód Jabłonowo Pomorskie sezon 2017/18, źródło własne


W jakim stopniu ten zespół kadrowo zmienił się w lecie, po spadku?

Niewiele. Wszystko na to wskazuje, że w obecnym sezonie Naprzód będzie kontynuował pracę z bardzo podobną grupą zawodników. Kilka transferów do klubu, to zawodnicy innego spadkowicza - Lidera Włocławek, między innymi bramkarz - Jakub Stawicki.

W sobotnim spotkaniu Naprzodu w Więcborku zabrakło kilku zawodników, między innymi najmocniejszych młodzieżowców z poprzedniego sezonu: Szymona Hanzek, Bartosza Wilkanowskiego i Bartosza Makowskiego. Ten drugi zawodnik strzelał gole w letnich sparingach dla Naprzodu. Trudno powiedzieć dlaczego nie zagrali oni na inaugurację, ale wszystko na to wskazuje, że pozostają zawodnikami klubu z Jabłonowa.

Trudno w tej chwili znaleźć jakieś informacje na temat Damian Magalskiego (rocznik 89), który w poprzednim sezonie zagrał w barwach naszego rywala 2458 minut w 28 spotkaniach.  Brak tego doświadczonego zawodnika z pewnością byłby dotkliwym ubytkiem. W Więcborku nie pojawił się nawet na rezerwie. Działacze Naprzodu z pewnością liczą na to, że doświadczenie zebrane w poprzednim sezonie przez młodzież będzie procentowało w obecnym sezonie dobrymi wynikami zespołu.  Wygląda na to, że większą część zespołu z poprzedniego sezonu udało się zatrzymać działaczom w Jabłonowie Pomorskim. Trudno w tej chwili ocenić czy Naprzód będzie się liczył w walce o awans.


Zawisza potykał się w lidze z Naprzodem Jabłonowo Pomorskie w okręgówce w sezonie 2002/2003 i dwukrotnie pokonał swojego rywala.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz