sobota, 25 maja 2024

Dleczego nie walczymy ze Świtem o awans?

 Nadchodzące spotkanie Świtu Szczecin z Zawiszą mogło być spotkaniem na szczycie III ligi, które będzie przechylało szalę awansu do II ligi. Tak nie będzie. Świt jest już II-ligowcem, a niebiesko-czarni w końcówce sezonu walczą o miejsce 3-6. Co się stało ? 

W poprzednim sezonie na ławce trenerskiej Świtu wiosną zasiadł Piotr Klepczarek i zespół zaliczyl kiepską rundę. Jak na potencjał kadrowy tego zespołu mozna powiedzieć, że fatalną rundę. Drużyna o ogromnym potencjale zjęła dopiero 7 lokatę. 

Sezon 2022-2023 | III liga (4) | II


razemdomwyjazdmecze bezposrednie
klubmpktzrpbramkizrpbramkizrpbramkikmpktzrpbramkibw
1Olimpia Grudziądz3476237473 - 18106131 - 10131342 - 8
2Pogoń II Szczecin3469209569 - 25143046 - 766523 - 18
3Polonia Środa Wlkp.34642041075 - 54111545 - 2793530 - 27
4Zawisza Bydgoszcz34621951069 - 45101633 - 1994436 - 26
5Gedania Gdańsk (B)34611941163 - 5981835 - 38113328 - 21
6KP Starogard Gdański3459178944 - 3583618 - 1995326 - 16
7Świt Skolwin34551671161 - 4194438 - 1673723 - 25
8Pogoń Nowe Skalmierzyce34541661251 - 4663821 - 22103430 - 24
9Sokół Kleczew34471451553 - 4882735 - 2263818 - 26
10Unia Swarzędz (B)344411111237 - 4266519 - 1655718 - 26
11Cartusia Kartuzy344311101337 - 4036817 - 2484520 - 16
12Błękitni Stargard344210121246 - 4538617 - 2374629 - 22
13Stolem Gniewino3436991633 - 5273723 - 2526910 - 27
14Unia Solec Kujawski (B)3435981740 - 59251019 - 3273721 - 27241104 - 31
15Vineta Wolin (B)34358111547 - 6655723 - 2736824 - 39210113 - 43
16Jarota Jarocin3433961941 - 6953920 - 27431021 - 42
17Bałtyk Gdynia3428842243 - 70521026 - 33321217 - 37
18Unia Janikowo3410242817 - 8523129 - 3701168 - 48


Zawisza kończył poprzednie rozgrywki na 4 miejsce z 7 punktami przewagi nad Świtem. Awans uzyskała Olimpia.


Władze Świtu zareagowały cierpliwie i spokojnie. Klepczarek utrzymał posadę, a zespołu nie opuścił w zasadzie żaden z grona najistotniejszych zawodników. W lecie Świt nie przeprowadził wielu transferów, ale przynajmiej 2 wzmocnienia były solidne. 

Jednym z nowych zawodników okazał się Damiana Ciechanowski, prawy obrońca, a na środek obrony ściągnięto niezwykle doświadczonego Rafała Remisza, który wcześniej grał przez kilka sezonów w wyższych ligach. Wyszli z założenia, że nie da się walczyć o awans z dziurawą obroną. I słusznie. W poprzednim sezonie Świt stracił 41 goli, a 31 kolejkach obecnego sezonu już tylko 14, zdecydowanie najmniej w całej lidze. I to okazało się kluczem do awansu. W obecnym sezonie Zawisza ma o 3 gole zdobyte więcej niż Świt, ale 24 punkty mniej. To pokazuje, że szczelna obrona Świtu była kluczem. 

Zespół ze Szczecina zdecydowanie górował nad nami doświadczeniem zawdoników. Zawodnicy tego klubu rezgrali wcześniej:

  •  22 spotkania w Ekstraklasie, zawodnicy Zawiszy 4.
  • 357 spotkań w I lidze, zawodnicy Zawiszy 181,
  • 511 spotkań w II lidze, zawodnicy Zawiszy 1093,
  • 2035 spotkań w III lidze, zawodnicy Zawiszy 1579.
Suma spotkań zawodników Świtu zwłaszcza w 2 nawyższych ligach pokazuje, z jakimi zdolnymi zawodnikami pracował Piotr Klepczarek. I robotę wykonał świetną. Zespół już jesienią miał 5 punktów przewagi nad drugą Elaną i 12 punktów przewagi nad trzecim w tabeli Zawiszą. 

Puchar Polski czy liga ? 

Przy tej okazji pozwolę sobie na jedną dygresję. Jesienne spotkanie ze Świtem graliśmy na własnym stadionie 5 dni po pamiętnym meczu pucharowym z Lechem Poznań. Ten mecz ze Świtem "za 6 punktów" przegraliśmy 0:1 i w zasadzie było po walce o awans. Uszło z nas powietrze. Tydzień później porażka 2:0 z Gedanią zakończyła ostatecznie marzenia o walce o awans. Dlaczego o tym wspominam ? Nie przez przypadek zespoły walczące o awans odpuszczają Puchar Polski. Rzadko kiedy mają tak silne kadry, żeby walcząc na dwóch frontach potrafiły być skuteczne. Z przyjemnością poszedłem na mecz z Kolejorzem, ale chętnie zamiast niego śledziłbym walkę Zawiszy do końca sezonu. Być może warto o tym pomyśleć w kontekście przyszlego sezonu. Zamiast pompować atmosferę na jeden mecz pucharowy sezonu warto skupić się na wyrwaniu się z III ligi. 

Gdybyśmy wygrali ze Świtem i tydzień później z Gedanią na koniec jesieni mielibyśmy 3 punkty straty w tabeli do Świtu. Może nie odszedłby zimą Maciej Koziara i pomógł Zawiszy w walce o awans ? Może zarząd naszego klubu w zimie zdecydowałby się na odwazniejsze i droższe transfery, zwłaszcza w obronie? Tego już się nie dowiemy. 

Gdybyśmy przegrali awans do II ligi w ostatniej, czy przedostatniej kolejce, moja ocena sezonu byłaby zupełnie inna. Świt rzeczywiście był bardzo mocny kadrowo. Ale ponad 20 punktów straty do lidera to już jest przepaść.

Kontuzje.

Co do Zawiszy, to trzeba przyznać, że na zdobycze punktowe wpływ miały na pewno kontuzje. Przez dużą cześćwiosny graliśmy bez kilku obrońców. Do teraz leczy się Maciej Kona, który miał być gwiazdą ligi. Wiele tygodni stracili przez  kontuzje Patryk Urbański, od 8 spotkań gramy bez Piotra Okuniewicza, na kilka kolejek wypadł Jakub Bojas, na 12 spotkań brakowało Korneliusza Sochania. Może to pech, a może błędy w przygotwaniu motorycznym? Nie posiadam takiej wiedzy, żeby to obiektywnie ocenic, ale trudno uwierzyć w tak dużą ilość pecha. Wiosną wzmocnieniem obrony Zawiszy miał być Paweł Łydkowski, a nie zagrał w ani jednym spotkaniu...

Uważam, że w pełni zdrowa kadra Zawiszy miała by potencjał walczyć o awans. Czy warto robić w lecie rewolucję kadrową? Trzeba być w środku tego zespołu, żeby ocenić jego mentalność i pełen potencjał. Wierzę, że dyrektor sportowy, Marcin Łukaszewski potafi to ocenić. Być może nowy trener niebiesko-czarnych także będzie pomocny w koniecznej selekcji Na pewno w nadchodzącym sezonie nie mamy co szukać z obroną tracącą ponad jednego gola na mecz. To po prostu trzeba zmienić. 

Ostanie 4 mecze tego sezonu także będą pomocne w ocenie jakości poszczególnych zawodników. Nie mamy już sznasy na zdobycie 62 punktów jak w poprzednich rozgrywkach, ale ciągle możemy zająć 3 lokatę w lidze i w nieco lepszych nastrojach przystąpić do okienka transferowego. Na szczęście ostatnie mecze, ten ligowy z Polonią Środa Wlkp i pucharowy z Tłuchowią pokazały, że zawodnikom chce się walczyć. Mam nadzieję, że wszystkie pozostałe będą podobnej jakości, chociaż ten ze Świtem na pewno do łatwych należał nie będzie.

W seznie, w którym mieliśmy tak dużo kontuzji trudno błyszczeć poszczególym zawodnikom i z grona tych najbardziej doświadczonych w zasadzie nikt nie poprawił swojego życiowego rankingu. Wszyscy zagrali poniżej swoich możliwości. Życiowe rezultaty osiągnęło kilku młodych zawodników, którzy poprzednie życiówki mieli na relatywnie niskim poziomie. 

Łajnie, że młodzi się rozwiają, można się cieszyć z wychowanków, z wysokiej pozycji i premii w Pro Junior System, ale kolejny sezon grzęźniemy w III lidze. Czy na pewno warto? Czy III liga to szczyt ambicji takiego klubu jak Zawisza. Moim zdaniem nie i dlatego ten sezon oceniam pod względem sportowym negatywnie. Na szczęście organizacyjnie klub wygląda lepiej niż na boisku.

Nie lubię zmian trenerów, ale podzielam decyzję o zakończeniu współpracy z Piotrem Kołcem. Docenić trzeba, że kolejny sezon kończymy w gornej połówce tabeli, ale potencjał obecnej kadry nie jest odzwierciedlany w obecnych wynikach zespołu, szczegolnie w grze defensywnej. Trzy i pół roku to szmat czasu, żeby wypracować lepszą jakość . Tym bardziej, że zespołu nie opuszczała duża ilość najbardziej wartościowych zawodników. Transfery miały potencjał by nas wzmacniać. Przez te 3 lata jedynie ubytki Sebastiana Szczytniewskiego, który odszedł do Chojniczanki i Maciej Koziary (transfer do Świtu), to były ubytki, po których zostawała jakaś poważna dziura do załatania. Przynajmniej w mojej subiektywnej ocenie Zawisza powinien iść dalej w górę przy tej kadrze, a tak się nie stało.

Z drugiej strony pod wodzą Piotra Kołca wiele razy widziałem świetnie i z polotem grającego Zawiszę. Szkoda, że nie udało się tej współpracy zwieńczyć awansem do II ligi. 

Cóż, ze Świtem Szczecin nie udało nam się jeszcze wygrać. W 5 spotkaniach zanotowaliśmy 2 remisy i 3 porażki. Mam nadzieję, że to będzie stanowiło dodatkową motywację dla całego zespołu, żeby w Szczecinie pokazać dobrą piłkę.