Analizy rankingów zespołów, prezentowane na stronie zawisza1946.pl pokazują jaki liczbowo średni potencjał muszą prezentować zawodnicy, żeby można było myśleć o awansie do wyższej klasy rozgrywkowej. Analogicznie można oszacować czy drużynę stać na utrzymanie, czy też czeka ją prawdopodobny spadek.
Trzeba oczywiście oczekiwać, że zawodnicy, zwłaszcza młodzi będą się rozwijać, zyskiwać doświadczenie i nowe umiejętności i poprawiać swoje rankingi, jednak trzon zespołu powinien być opart na zawodnikach prezentujących już obecnie określony poziom. Błędem jest oczekiwanie, że większość zawodników jest w stanie nagle, skokowo podnieść poziom swojej gry.
Awans.
Trzy drużyny z regionu, którym udało się w ostatnich latach awansować do II ligi dysponowały drużynami o średniej wartości powyżej 0,4 według naszego rankingu.
- Olimpia Grudziądz w sezonie 2008/2009 - ranking 0,48;
- Zawisza Bydgoszcz w sezonie 2007/2008 - ranking 0,43;
- Lech Rypin w sezonie 2011/2012 - ranking 0,42.
Przy bardziej szczegółowej analizie widać, że dysponowały również wyrównaną kadrą.
Spadek z III ligi.
Zespoły, które spadały z III ligi miały rankingi nie wyższe niż 0,25.
Na przykład :
- Elana Toruń - 2013/2014 - ranking 0,25;
- Unia Janikowo - 2011/2012 - ranking 0,24;
- Pogoń Mogilno - 2014/2015 - ranking 0,24;
- Unia Solec Kujawski - 2010/2011 - ranking 0,23.
Chemikowi Bydgoszcz udało się utrzymać w III lidze w sezonie 2010/2011 z rankingiem 0,24, jednak w tamtym sezonie spadały tylko 3 zespoły.
Rankingi w przedziale 0.26 - 0.40 pozwalają na utrzymanie III ligi.
Przez ten pryzmat spójrzmy na transfery Elany Toruń przed sezonem 2015/2016. Punktem wyjścia jest ranking zespołu z poprzedniego sezonu zakończonego awansem. W sezonie 2014/2015 Elana uzyskała średni ranking 0,31.
O sile zespołu stanowili zawodnicy, których większość pozostała w klubie na obecny sezon:
Daniel Osiecki, Rafał Więckowski, Dawid Zamiatowski, Mateusz Parzyszek, Arkadiusz Czajkowski, Marcin Majchrzak czy Mateusz Poczwardowski.
Wzmocnienia.
Do zespołu wrócił Krystian Tomaszewski, który był tak skuteczny jesienią (ranking 0,48 i 12 bramek).
Ponadto zespół zasilili ograni zawodnicy pochodzący z regionu, którzy w piłkarskim CV mają już grę na niezłym poziomie. W nawiasie podaję maksymalne rankingi jakie poszczególni zawodnicy osiągnęli do tej pory w poprzednich sezonach:
Maciej Kot (0.60)
Michał Żurowski (0.35)
Jakub Witucki (0.33)
Adrian Wróblewski (0.48)
Adrian Wróblewski (Wda Świecie, Bytovia Bytów, Jarota Jarocin, Elana Toruń) |
Średnia wartość z maksymalnych historycznych rankingów zawodników Elany, którzy wystąpili w pierwszym meczu obecnego sezonu z Wartą Poznań, to 0.45, co świadczy o tym, że zespół ma potencjał nie tylko żeby się utrzymać, ale nawet do walki o awans. Czy sztab szkoleniowy Elany będzie w stanie wydobyć ten maksymalny potencjał ze swoich zawodników?
Co więcej, prawie wszyscy zawodnicy pochodzą z regionu, a część z nich z Torunia. Elana nie stała się w obecnym sezonie miejscem gdzie obrotni managerowie ulokowali swoich podopiecznych ze wszystkich stron kraju, niekoniecznie najwyższych lotów.
Jest spora grupa doświadczonych zawodników uzupełniona o kilku młodych, obiecujących graczy z regionu. Elana stawia na swoich. Rzecz jasna o końcowym wyniku zadecyduje przygotowanie motoryczne zespołu, brak słabych ogniw, zgranie, taktyka, osobowość trenera. Czy tą kadrę uda się utrzymać wiosną? A może zostanie jeszcze wzmocniona? Wszystko zweryfikuje jak zawsze boisko. Ale już dzisiaj można powiedzieć, że ten zespół skomponowany został obiecująco.
Podobnie można przeanalizować każdy inny zespół z regionu. Liczby nie kłamią. Czasami w kadrach zespołów w regionie utrzymywani są przez całe lata zawodnicy, którzy zaniżają poziom zespołów, a naprawdę obiecujący młodzi zawodnicy nie dostają szans zaprezentowania swoich umiejętności. Może wadliwa selekcja, to jest właśnie jedna z przyczyn tak słabej pozycji klubów z regionu na tle innych regionów? Zawisza Bydgoszcz i Olimpia Grudziądz opierające się głównie na armii zaciężnej to mało, by kuj-pom uznać za silny piłkarsko region. Zawisza nieśmiało po spadku daje szanse młodym wychowankom. Pojawili się w I lidze Maciej Kona , Arkadiusz Gajewski, Kamil Żylski czy Jakub Łukowski. Ten ostatni jest nawet autorem pierwszej od ponad 15 lat bramki dla Zawiszy strzelonej przez wychowanka klubu na zapleczu ekstraklasy.
Ale to nie zmienia faktu, że nie mamy obecnie żadnego zespołu w Ekstraklasie, żadnego w II lidze, a liczba drużyn z kuj-pomu w III lidze skurczyła się do zaledwie czterech. Nasze kluby generalnie nie wytrzymują zderzenia z poziomem jaki reprezentują kluby III ligowe z Wielkopolski. Potrzeba lepszej jakości szkolenia, lepszej selekcji i nade wszystko większej operatywności w pozyskiwaniu sponsorów, żeby wyróżniających się zawodników utrzymać w regionie i w efekcie podnosić jakość naszych klubów, czy wszystkim na starcie sezonu życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz