Zawisza Bydgoszcz - Gedania Gdańsk [zapowiedź]
Zawisza w czwartek przegrał spotkanie 1/16 finału PP z ekstraklasowym Radomiakiem. Prowadził 1:0, dając kibicom piękne chwile radości, ale ostatecznie popełnił kilka kosztownych błędów i musiał uznać wyższość rywala.
Rekordowe 4197 widzów na Gdańskiej.
Puchar Polski był dla podopiecznych Piotr Kołca i dla bydgoskich kibiców dużym wydarzeniem, ale czas wracać do III-ligowych rozgrywek. To właśnie przez ligę, ciągłe podnoszenie jakości zespołu i awans do II ligi wiedzie droga powrótu Zawiszy do piłkarskiej elity. Zawisza jest na 5 miejscu w tabeli, ciągle ma szanse włączyć się aktywnie w walkę o awans. Wczorajsza wizyta 4197 kibiców na stadionie Zawiszy uświadomiła wszystkim, że jest dla kogo budować ten klub.
Ostatni raz większa ilość kibiców zjawiła się na meczu Zawiszy 15-05-2015 roku czyli 2715 wczesniej. Był to mecz Ekstraklasy z Koroną Kielce wygrany 3:1 z udziałem 4283 widzów . To jest rekord frekwencji po ponad 7 latach.
Wygranym tego meczu na pewno jest Michał Oczkowski, który świetnie bronił w kilku sytuacjach ratując niebiesko-czarnych od wyższej porażki.
Wygranymi byli także kibice, którzy w mojej ocenie konkretnie zaprezentowali się piłkarskiej Polsce przed kamerami Polsatu. Trybuna B wypadła okazale w oprawach meczowych i konkretnym dopingu.
Mecz z Radomakiem pokazał że zapotrzebowanie na piłkę nie minęło. Potrzebna jest jedynie lepsza jakość tej piłki. Bez wątpienia trzeba knuć, jak do II ligi najszybciej awansować. Tak się składa, że już w najbliższą niedzielę jest bardzo ważny mecz z liderem rozgrywek. Jeżeli Zawisza go wygra, to czołówka tabeli spłaszczy się jeszcze bardziej niż obecnie. Rozgrywki będą coraz bardziej zacięte. Jeżeli do końca runny jesiennej Zawisza pozostanie w czołówce tabeli, to nie sądzę, żeby zarząd zrezygnował z walki o awans i zaniechał wzmocnień. Taka szansa na awans może się szybko nie powtórzyć. Pamiętajmy, że w tym sezonie nie mamy za rywala żadnego spadkowicza z II ligi. Za rok może spaść Radunia i rezerwy Lecha, którym nie idzie najlepiej.
Gedania jest liderem niespodziewanym. Przed sezonem ten beniaminek nie był wymieniany w gronie faworytów. Klub z Gdańska szczyci się bogatą historią. W 20-leciu międzywojennym był najbardziej znaczącym polskim klubem Gdańska. W obecnym sezonie świętuje 100-lecie istnienia. W sezonach 1951 oraz 1952 Gedania występowała w II lidze.
Gedania straciła jednak niedawno tereny, na których istniał ich stary, historczny obiekt i działa w kompleksie sportowym przy ul. Hallera. Stadionem trudno to nazwać, a fakt, że zdobyli licencję na III-ligę na tym obiekcie może zastanawiać. Ciekawe jak to będzie wyglądało, gdy przyjadą tam kibice bydgoskiego Zawiszy?
trybuna "główna" obecnego stadionu Gedanii przy ul. Hallera |
Miejsca "VIP" , to zbocze pobliskiego pagórka. Próbuję znaleźć jakieś informacje jak to możliwe, że taki klubu awansował do III ligi i przyznam, że nie jest to łatwo zrozumieć. Gdyby Gedania weszła na nieco wyższy poziom, to prawdopodobnie mecze musiałaby rozgrywać przy Traugutta, na starym stadionie Lechii. Na razie zrezygnowała z tej opcji, bo jest to za drogie rozwiązanie. Patrząc na "stadion" Gedanii pomyślałem, że warto docenić nasz piłkarski dom na Gdańskiej 163.
Zespół Gedani został w po awansie nieco przebudowany. Opuściło go 9 graczy, ale miejscowi dziennikarze podkreślają wagę pozostania w klubie 3 doświadczonych zawodników z ekstraklasowym CV:
- Krzysztof Bąk - obrońca,
- Adam Duda - napastnik
- Wojciech Zyska - pomocnik
Po nieudanej inauguracji Gedania już nie przegrała żadnego meczu i jest liderem III ligi. Bilans spotkań 8 zwycięstw, 3 remisy, 1 porażka, bramki 30-17.
Gedania jest jedynym klubem w lidze, który jeszcze na wyjeździe nie przegrał. Bilans wyjazdów Gedanii to 3 wygrane i 2 remisy, w tym remis 1:1 ze Świtem Skolwin, bez wątpienia jednym z kandydatów do awansu.
Mamy tu do czynienia z imponującą serią 11 spotkań bez porażki naszych gości. Myślę, ża Zawisza lubi takie wyzwania. Takie spotkanie jest dla niebiesko-czarnych świetną okazją do pokazania, że jesteśmy zespołem ze ścisłej czołówki.
Gedania przewodzi ligowej tabeli z 27 punktami, z przewagą 2 oczek nad Świtem.Strzelcy Gedanii.
Nalepszym strzelcem Gedani w obecnych rozgrywkach jest Adam Duda, który ma na koncie 26 spotkań i 5 goli w Ekstraklasie w barwach gdańskiej Lechii. W zremisowanym ostatnio spotkaniu z rezerwami Pogonii Duda jedna nie zagrał. Nie mam wiedzy co było powodem tej absensji.
6 goli na koncie ma jeden z asów Gedanii - doświadczony Wojciech Zyska. Ten zawodnik w ostatnim meczu zobaczył czwartą żółtą kartkę w sezonie i na Gdańskiej go nie zobaczymy. Jak będzie funkcjonowała linia pomocy naszego rywala pod nieobecność lidera tej formacji?
5 goli strzelił Bartosz Zalewski - pomocnik grający w sezonach 2014/15 oraz 2015/2016 w III lidze w barwach Sparty Brodnica.
4 gole - Filip Sosnowski - pomocnik, jeden z letnich nabytków Gedanii, zbierający III -ligowe doświadczenia wcześniej między innymi w pobliskim klubie KP Starogard Gdański.
3 gole zdobył młody pomocnik Gedanii, młodzieżowiec z rocznika 2004 Bartosz Apostołowicz. Do zdobycia tych bramek potrzebował tylko 231 minut na boisku, zatem skuteczność ma imponującą.
kadra Gedanii , jesień 2022 III-liga |
14-latek w bramce Gedanii !
Ciekawą postacią w tym zespole jest młodziutki , uwaga 14-letni bramkarz Jakub Zieliński. Zagrał w 3 ostatnich meczach Gedanii w III lidze, zachowując czyste konto w spotkaniu z KP Starogard Gdański. Co ten chłopak umie skoro broni w III lidze w wieku 14 lat ? Umieram z ciekawości.
Moc zespołu według algorytmu zawisza1946:
źródło własne |
Dla porównania siła Zawiszy to 0.36 punkta rankingowego. Radomiak w Bydgoszczy zagrał zespołem o rankingu 1.57. Ten mecz przy tak dużej dysproporcji sił mógł zakończyć się znacznie wyższym wynikiem. Zawisza zagrał jednak bardzo ambitnie i do 73 minuty na Gdańskiej utrzymywał się remis. Moja ocena tego meczu jest generalnie pozytywna. Szkoda straconego gola po prostym indywidualnym błędzie Patryka Urbańskiego przy golu na 1:3. Piłka jest grą błędów. Tym razem także mieliśmy swoich pechowców. Radomiak też nie ustrzegł się indywidualnych błędów, z których jeden wykorzystał Piotr Okuniewicz. Przy tak dużej przewadze Radomiaka prawdopodobieństwo popełniania błędów po naszej stronie było duże i własnie w końcówce zostały one wykorzystane przez gości.
Wracając do niedzielnego meczu, mimo nieznacznej przewali siły Gedanii bukmacherzy widzą raczej Zawiszę w roli faworyta:
Kursy na wygraną Zawiszy zaczynają się od 1.9 , a kończą na 2.2 na Fortunie z tendencją malejącą. Być może niektórzy bukmacherzy skorygowali kursy gdy do ludzi zaczęło docierać, że w zespole gości zabraknie Wojciecha Zyski, bo to jest spore osłabienie. Kursy na wygraną gości od 2.6 do 3.2. W ocenie buków przegrana Zawiszy jest mało prawdopodobna.
Wiek zespołów.
Średni wiek zespołu Gedani to 25.99 lat.
Średnia wieku Zawiszy to 23.96 lat.
Gedania jest więc w przekroju całej rundy statystycznie o 2 lata starsza od Zawiszy, chociaż w ostatnim spotkaniu średnia wieku tego zespołu ważona ilością minut na boisku wynosiła o prawie rok mniej: 25 lat i 62 dni.
Gedania w swojej historii 2 sezony spędziła na drugi szczeblu rozgrywek, ale było to 50 lat temu, w sezonach 1951 i 1952. Co ciekawe w roku 1952 Gedania rywalizowała z Zawiszą. Był to ostatni sezon Gedanii na zapleczu Ekstraklasy a jednocześnie premierowy sezon niebiesko-czarnych w owczesnej II lidze. Poźniej losy obu klubów potoczyły się zupełnie inaczej. Zawisza 14 sezonów rozegrał wna najwyższym szczeblu rozgrywek, a po 34 sezonach gry na zapleczu ekstraklasy jest vice liderem tabeli wszech czasów II ligi. Gedania nigdy już na ten poziom nie wróciła.
Bezpośredni bilans.
Oba zespoły spotkały się w ligowych bojach 4-krotnie, w sezonie 1952 oraz w III lidze w sezonie 1983/84, obie wizyty Gedanii w Bydgoszczy zakończyły się zwycięstwami gospodarzy:
Zespół Zawiszy po remisie w Grudziądzu oraz niezłym spotkaniu z ekstraklasowym radomiakiem powinien nabrać więcej wiary we własne możliwości. W trudnym meczu wyjazdowym w Grudziądzu w podstawowym składzie, w linii pomocy Zawiszy, zadebiutował bardzo udanie Wojciech Żelazo. To bardzo pozytywny aspekt wyprawy do Grudziądza, bo grono młodzieżowców, na których może liczyć Piotr Kołc poszerzyło się o kolejnego zawodnika.
W zespole Zawiszy nikt nie pauzuje za żółte kartki.
Co ciekawe, Zawisza we wszystkich domowych meczach tego sezonu strzelał przynajmniej jednego gola. Ta sztuka udała się także w meczu z GKS Tychy oraz z Radomiakiem. Czy Zawisza będzie kontynuował tą piękną serię? Gedania w każdym meczu tego sezonu strzelała gole. Zapowiada się więc wymiana ciosów z obu stron.
Warto też wspomnieć, że występy Zawiszy w PP dały klubowi wymierne finansowe korzyści.
Ile Zawisza zarobił na występach w Pucharze Polski?
45 tysięcy złotych to nie są wielkie pieniądze, ale to jednak wymierny zastrzyk gotówki. Przy frekwencji na poziomie przekraczającym 4 tysiące widzów bydgoski Zawisza zarobił także pieniądze w tzw. dniu meczowym. W przypadku pokonania Radomiak do zgarnięcia w kolejnej rudzie był już 90 tys złotych. Przegrany w 1/16 finału otrzymują 45 tys PLN netto.
14.3. Niezależnie od postanowień pkt 14.1 oraz 14.2, kluby uczestniczące w sezonie 2022/2023 w rozgrywkach o Puchar Polski na szczeblu centralnym, uprawnione są do otrzymania nagrody finansowej w wysokości:
- a) Zdobywcy PP na szczeblu WZPN w sezonie 2021/2022 o których mowa w art. 5.1 lit b – 40.000 PLN netto;
- b) przegrani w rundzie pierwszej PP na szczeblu centralnym – 15.000 PLN netto;
- c) przegrani w 1/16 finału PP na szczeblu centralnym –– 45 000 PLN netto;
- d) przegrani w 1/8 finału PP na szczeblu centralnym –90 000 PLN netto;
- e) przegrani w 1/4 finału PP na szczeblu centralnym –190 000 PLN netto;
- f) przegrani w 1/2 finału PP na szczeblu centralnym –380 000 PLN netto;
- g) finalista PP na szczeblu centralnym –760 000 PLN netto;
- h) zdobywca PP na szczeblu centralnym – 5 000 000 PLN netto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz