piątek, 14 października 2022

Bydgoszcz czy Grudziądz ? Kto ma najmocniejszą paczkę w kuj-pomie ? Olimpia - Zawisza [zapowiedź]

Zbliża się mecz Zawiszy z Olimpią Grudziądz. To spotkanie rywali ze ścisłej człówki III ligi. Oba zespoły przegrały ostatni mecz, ale nie zmienia to faktu, że oba pozostają w walce o awans do II ligi. 


Historia bezpośredniej rywalizacji tych zespołów, zwłaszcza w XXI wieku jest niezmiernie bogata. Olimpia w podobnym okresie co niebiesko-czarni walczyła o kolejce awanse z V do I ligi. W efekcie uzbierało się już sporo spotkań z tym rywalem. A większość z nich miała podwyższoną "temperaturę" 

źródło własne

Bilans 24 ligowych bojów jest remisowy: 9-6-9, bramki 38-32 dla Zawiszy. Spotkania rozgrywane w Grudziądzu mają bilans korzystniejszy dla gospodarzy: 5-4-3, bramki 19-17 dla Olimpii. 

Wielu kibiców z chęcią siega pamięcią do zwycięskiego remisu 2:2 w Grudziądzu w 2008 roku, bo w efekcie dał on Zawiszy awans do II ligi po wygraniu IV ligi i udane baraże z LZS Leśnica. Gola na wagę tego remisu strzelił obecny dyrektor sportowy Zawiszy - Marcin Łukaszewski. Ciągle to będę przypominał, bo to był piekny mecz.Atmosfera tego dnia była naprawdę gorąca. Pamiętam, że wysiadłem z auta i jeszcze zanim zobaczyłem stadion do moich uszu dotarł taki głęboki pomruk stadionu. Przypomniały mi się wtedy dobre czasy. Warto przypomnieć, że do tego czasu Zawisza tułał się przez kilka lat w regionalnych rozgrywkach i wspomnienia naprawdę dobrych kibicowsko meczów powoli się zacierały. Tamten dzień w Grudziądzu był taką zapowiedzią nadchodzącej nowej epoki. W walce o awans był wtedy jeszcze Chemik Bydgoszcz, Legia Chełmża i Goplania, chociaż w trakcie sezonu w walce pozostała tylko Olimpia z Zawiszą. Sezon zakończył się po naszej myśli. Przy równej ilości punktów o kolejności zdecydowały właśnie te wyjazdowe gole w Grudziądzu Arka Kozłowskiego i  Marcina Łukaszeskiego. To był niezapomniany sezon. 

Klimat tamtego sezonu od początku był trochę inny. Awans był celem wyraźnie nazwanym i powiedzianym głośno już na starcie rozgrywek. Teraz mamy drużynę w czołówce, ale nie udało mi się nawet teraz wydobyć  od prezesa Zawiszy - Krzysztofa Bessa czytelnej deklaracji, że walczymy o awans. Tak jakby stawianie sobie ambitnych sportowych celów było czymś niestosownym. Wiadomo, że nazwanie takiego celu po imieniu naraża nas na ryzyko, że na końcu sezonu trzeba będzie przyznać się po porażki. To są niby tylko słowa, jednak wyraźnie nazwany cel potrafi jednoczyć ludzi, całe środowiska wokół siebie. Dzisiaj potrzebujemy nakręcić wielu ludzi znowu na Zawiszę. Niektóre słowa mają moc. 

rozmowę z prezesem Krzysztofem Bessem możesz odsłuchać w całości tutaj:


To jest kolejna różnica pomiędzy tymi sezonami. Wtedy na wyjazd do Grudziądza pojechał póltora tysięczny desant kibiców Zawiszy. Mobilizacja była ogromna. Teraz mimo, że gramy na ładnym stadionie, nie organizujemy imprez masowych na III-ligowe boje, bo nie ma takiej potrzeby. Magiczna frekwencja 999 osób nie grozi nam na razie w tym ligowym sezonie. Może to wszystko tak się składa do kupy, że ludzie wyczuwają, że to nie jest jeszcze ten sezon? 

Faktem jest, że awanse w III lidze robi się przy pomocy dużo wyższych budżetów niż my dysponujemy. Faktem jest, że wiele naszych rywali wpieranych jest wydatnie przez samorządy kwotami, o jakich piłkarski Zawisza może tylko pomarzyć. Może taka skromna postawa to dobrze uzasadniony realizm? Sam nie wiem co o tym myśleć. Po prostu nie mogę się pogodzić z faktami, że Zawisza tuła się w III lidze. Są przecież przykłady gdy kluby bez wielkich budżetów awansują dzięki dobrej pracy i pomysłowi na zespół. 

Sądzę, że Zawisza , o ile ma pozostać klubem kibiców, musi na przestrzeni lat przyciągnąć naprawdę ogromną ich rzeszę. Tylko tak uda się zneutralizować miliony pln płynące do  budżetów naszych rywali w formie wsparcia ambitnych samorządów czy prywatnych kieszeni milionerów, których ciągle mamy w polskiej piłce, a będzie ich pewnie niedługo więcej. Dlatego warto ciągle podnosić temat akcji 1946, czyli regularnych wpłat co miesiąc po 19.46 zł . Jeżeli to jeszcze tego nie zrobiłeś, to warto uruchomić stałe zlecenie na konto Fundacji Rycerze Zawiszy. 

odpal stałe zlecenie, kwota 19,46 cię nie pokona


19.46 zł to nie jest wielkie obciążenie, a daje poczucie, że jestem częścią tego projektu. Daje poczucie, że razem robimy coś istotnego, coś ważnego. Klub piłkarski od zawsze był właśnie sposobem integrowania lokalnej społeczności. Zawisza jest takim właśnie społecznym projektem. Nie ma tu dzisiaj biznesmena, który wyłoży grubą kasę na stół. Są za to setki zaangażowanych kibiców, a wierzę, że może ich być tysiące, jak już rozkochamy ich w Zawiszy.

Więcej o akcji TUTAJ.





OK. Nie wiemy tego co przyniesie ten sezon. Nie pozostaje nic innego niż walczyć z każdym rywalem z całych sił. A każdy mecz ma swoją historię. Myślę, że Polonia Środa Wlkp jadąc tydzień temu do Bydgoszczy miała toretycznie mniejsze szanse na wygraną niż niebiesko-czarni w Grudziądzu. A jednak Polonia wygrała gładko z nami. Taki jest futbol i za to go kochamy. Nie jesteśmy pewni wyniku, a niespodzianki i senacje zdarzają się częściej niż nakazywałaby logika. 


 Olimpia przegrała z (na pół) Ekstraklasową Pogonią.

Olimpia w ostatni weekend przegrała z rezerwami Pogoni, ale trzeba wziąć pod uwagę, że gospodarze w wyjściowej jedenastce umieścili 7 zawodników z kadry pierwszego zespołu występującego w Ekstraklasie. To jest przywilej zespołu rezerw, że można skokowo podnieść jakość zespołu kilkoma zmianami. Pisałem o tym przed spotkaniem Zawiszy z rezerwami Pogoni. Wtedy Portowcy wystawili przeciwko nam zespóło o mocy 0.43 (wg skali rankingu zawisza1946.pl) punków rankingowych, chociaż mogli wystawić zespół nawet prawie 2 x mocniejszy.

Teraz ziścił się taki scenariusz na nieszczęście Olimpii. Portowcy zagrali przeciwko Olimpii zespołem o mocy 0.82, a więć dwa razy mocniejszym. Przyznaję, że dzień wcześniej rozmawiałem z prezesem Zawiszy i Krzysztof Bess trafnie przewidywał, że Pogoń tak właśnie mocno zagra. Może miał jakieś przecieki ;)

Uważam, że Olimpia i tak poradziła sobie nieźle przegrywając tylko 2:1, przy czym gospodarze bronili jednobramkowej przewagi w osłabieniu. Kiepski styl w jakim Zawisza przegrał z Polonią w sobotę i przewaga piłkarskiego potencjału powoduje, że gospodarze są zdecydowanym faworytem bukmacherów. 


Problem Olimpii z rolą faworyta.

Porażka Olimpii z Pogonią nie była sansacją, ale wcześniejsza domowa porażka z KP Starogard Gdański ( po kursie bukmacherów ~ 5.7) , czy wcześniej domowe remisy 2:2 z beniaminkiem ze Swarzędza ( przy kursie 6.75) oraz z Sokołem Kleczew 0:0 ( przy kursie 6.5) - były już sensacjami grubego kalibru. Olimpia tak samo jak Zawisza ma problem z graniem w roli zdecydowanego faworyta. I to może być atut niebiesko-czarnych.

Na dzień przed meczem  kursy stawiają Olimpię w roli wyraźnego faworyta: 



To Olimpia musi wygrywać. Ma inne pieniądze, sporo zainwestowała w sprowadzonych zawodników. My za to mamy konkretny zespół, który w takim meczu będzie walczył za Zawiszę i za Bydgoszcz. Wierzę w to, że w Grudziądzu Zawisza zagra dobry mecz.

Zresztą, kto w Polsce radzi sobie z rolą faworyta. W poprzednim sezonie mistrz Polski - Legia długo szorowała dno ligowej tabeli. Nawet pesymiści zaczynali myśleć o widmie spadku. Rola faworyta jest ciężka. Amen.

Całkowitym zaskoczeniem dla mnie jest fakt, że algorytm FutbolwLiczbach (ten sam, który był bazą dla typera Zawiszy jeszcze niedawno) oszacował na 42% szanse na zwycięstwo niebiesko-czarnych w Grudziądzu. Przyrzekam, że nie grzebałem w nim aby uzyskać jakiś propagandowy efekt. 


źródło: http://futbolwliczbach.pl/



Zawisza bez ważnego filaru środka obrony.

Nie jest żadną tajemnicą, że Zawisza wystapi pierwszy raz w tym sezonie bez głównego filaru obrony - Patryka Urbańskiego. Co wymyśli Piotr Kołc w tej sytuacji? Zawisza nie narzeka na nadmiernie długą listę środkowych obrońców. Patrząc realnie to unknięcie wysokiej porażki w Grudziądzu trzeba by przyjąć z ulgą. Nie mamy w całym zespole innej tak kiepsko zdublowanej pozycji jak środek obrony. Przyczyniła się do tego kontuzja Cypriana Maciejewskiego , OK, ale środkowgo numer 4 po prostu nie mamy do grania na poziomie III ligi. Nie zmienia to  faktu, że w takich warunkach Zawisza może zagrać genialnyu mecz, a Piotr Kołc zostanie uznany bohaterem Bydgoszczy. To się może zdażyć, ale prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest po prostu małe. Tak się nie buduje zespołu na awans. To jest syndrom krótkiej kołderki. Wystarczy, że jeden środkowy na kontuzję, a drugi się wykartkował na ważny mecz i jest problem. Swoją drogą Patryk złapał tą żółtą kartkę pod koniec meczu przy stanie 0:3. Jak na takiego doświadczonego gracza to było ....słabe. Z drugiej strony po Olimpii w ligowym terminarzu jest Gedania. Jak by nie patrzeć kołderka za krótka.  Adam Paliwoda  ma na koncie 3 żółte. Ech..

A tak się składa, że rywale jakoś często się pilnują i grają przeciwko Zawiszy w najmocniejsyzm zestawieniu. Kto by się nie chciał dobrze zaprezentować przeciwko legendarnemu Zawiszy. Marka to przykurzona, ale ciągle mocna.


Zmiany kadrowe w Olimpii w letnim okienku transferowym.

Olimpia Grudziądz w lecie musiała w lecie przełknąć gorycz porażki z Kotwicą, która sprzątnęła jest sprzed nosa w ostatniej kolejce awans , a potem jeszcze trenera Marcina Płuskę i 5 kluczowych zawodników. To nie był łatwy moment, tym bardziej, że Olimpia jako miejska spółka finansowana jest mocno z publicznych pieniędzy i cel został postawiony jasno: awans do II ligi. Do tej pory sytuacja finansowa Olimpii daleka jest od stabilności. Część radnych uzlaeżnia  pieniądze dla klubu od zmiany prezesa. Można by rzec, że ten projekt wisi na włosku i jak powietrza potrzebuje sukcesu. A tu naciska Świt Skolwin, a  tu znienacka wyskakuje Gedania., a  tu Pogoń wystawia zespół w połowie z Ekstraklasy... Można by zapytać za klasykiem: "jak żyć ?" . Za to kochamy ten sport. Tutaj nie ma murowanych faworytów. 

W lecie Olimpia pozbierała się jakoś. Prezes Tomasz Asensky poszedł va banque i zaczął kompletować kadrę zespołu nie mając do końca zabezpieczonego budżetu. Metoda faktów dokonanych zadziałała. Przynajmniej na jesień. W Grudziądzu udało się znowu zgromadzić całkiem ciekawą paczkę. 

W lecie Olimpia straciła swoją wyborową piątkę na rzecz Kotwicy: 

Piotra Witasika, Jose Cabrera, Tomasza Kaczmarka i naszych dwóch zawiszaków: Jakuba Bojasa i Michała Cywińskiego. Do tego odszedł Marko Zawada, który według transfermarkt jest bez klubu. 

Po stronie nabytków są dwaj pomocnicy z Sokoła Ostróda: Kamil Kurowski i Sebastian Rogala, dwaj napastnicy z Olimpii Elbląg: Szymon Stanisławski i Patryk Winsztal, ofensywny dynamiczny prawy pomocnik Denis Gojko. Do tego młodzieżowy pomocnik z Pogoni Grodzisk Mazowiecki - Piotr Owczarek (rocznik 2002), Sebastian Olszewski z I-ligowej już Chojniczanki. Jakby było mało trzech napastników z zagranicy. 

Przyznaję, że uległem pokusie  i pojechałem zobaczyć Olimpię grającą w Solcu Kujwskim w 3 kolejce. Wtedy odniosłem wrażenie, że w tej lidze trudno będzie komuś się przeciwstawić tej drużynie. A jednak teraz Olimpia jest na 3 miejscu za Gedanią i rezerwami Pogoni. W tamtym spotkaniu w Solcu najwięcej jakości dawał Olimpii Kamil Kurowski w środkowej linii, skuteczny był Patryk Winsztal, Denis Gojko pokazywał niespotykaną szybkość na skrzydle. 

15 października ten zespół powinine być jeszcze lepszy niż w sierpniu, bo jeszcze lepiej ze sobą zgrany. 

Olimpia ma zespół o ogromnym doświadczeniu jak na III-ligowe realia. Poniżej zamieszczę tabelkę z liczbą występów i minut poszczegółnych zawodników Olimpii na 3 najwyższych poziomach rozgrywkowych. To jest naprawdę solidna kadra, która w II lidze też by miałą coś do powiedzenia: 

Olimpia Grudziądz - kadra 2022 jesień




W obu klubach występuje wielu starych znajomych. 

W środku obrony Olimpii wystąpić może Krzysztof Wicki - dobry znajomy terenera Zawiszy Piotra Kołca z czasów Sokoła Ostróda  i Gryfa Wejcherowo.  W Gryfie poznał Macieja Koziarę i Piotra Okuniewicza . Z kolei w Sokole nasz Sebasian Rugowski grał z Kamilem Kurowskim i Sebastianem Rogalą. W Olimpii występował Adam Paliwoda , gdzie miał okazję zadebiutować w II lidze. W Olimpii zadebiutował w I lidze Patryk Urbański

Mecz ma wiele podtestów i smaczków, jak choćby trener Olimpii Bogusław Baniak, który nie był ulubieńcem najbardziej zagorzałych kibiców Zawiszy od czasów "Hydrobudowy". 




  

Jest tu wszędzie emocji co nie miara. Derby to słowo zarezerwowane dla pojedynków zespołów z jednego miasta, ale w przypadku rywalizacji Zawiszy z Olimpią po prostu czuć już jakiś dodatkowy ładunek emocji. 

Bydgoszcz czy Grudziądz ? Kto ma najmocniejszą paczkę w kuj-pomie ? 


Tak jak wspomniałem uważam Olimpię za zdecydowanego faworyta, ale jeżeli wygra Zawisza to będzie pierwszy raz od 7 lat najwyżej sklasyfikowanym zespołem piłkarskim w regionie Kujawsko-Pomorskim. Byłoby to pierwszy raz w epoce odbudowy Zawiszy od B-klasy. 

6 lat temu Zawiszę startującego od B-klasy dzieliłą od Olimpii Grudziądz przepaść 7 poziomów rogrywek. Jutro zagramy o to kto jest najmocniejszą ekipą w kuj-pomie. Czy to nie jest piękne.

Po awansie do III ligi Zawisza jest najlepszym bydgoskim klubem piłkarskim, teraz przed nami kolejny kamień milowy, prymat w regionie. Jutro pierwsza próba odzyskania przywództwa w kuj-pomie. 


Kilka lat temu Olimpia ocierała się o Ekstraklasę.

Swoją drogą sezon 2016/17 był dla Olimpii momentem kulminacyjnym. Siła tego zespołu była naprawdę spora. Tylko dwa punkty dzieliły ten klub od Górnika Zabrze, który awansował do Ekstraklasy. Olimpia ocierała się wtedy o piłkarską elitę i trzeba przyznac, że wypracowała już sobie przez dobre kilka lat gry na zapleczu Ekstraklasy dobrą piłkarską markę.


 W poprzednim sezonie Olimpia wygrała oba spotkania z Zawiszą, który był beniaminkiem w III lidze. Jednak pod koniec sezonu, to Zawisza ograł w Grudziądzu Olimpię w półfinale regio pucharu. I też wcale nie był faworytem. Taka jest piłka. Trzeba walczyć na 100%  o każdy metr boiska, o każdą stykową piłkę. Trzeba być skutecznym w decydującym momencie. I można dokonywać wielkich rzeczy prostymi metodami. Bazą jest zaangażowanie na 100% 

Mam nadzieję, że taki właśnie będzie sobotnie spotkanie. 


Wojskowi wybierają się do Grudziądza, przy tej okazji można wspomnieć o wojskowych tradycjach tego miasta. W Grudziądzu w 20-leciu międzywojennym działało w tym mieście między innymi  Centrum Wyszkolenia Kawalerii, czyli akademia polskich ułanów. 

 Dość ciekawie jest to opisane tutaj

Zapis na Newsletter. 

Jeżeli podobał ci się ten tekst poniżej koniecznie zapisz się na Newsletter bloga Zawisza1946.pl 

Badźmy w kontakcie. Jeżeli uznasz, że chcesz zrezygnować z subskrypcji, możesz to zrobić w każdej chwili jednym kliknięciem w linka rezygnacyjnego w wiadomości e-mail, ale mam nadzieję, że spodobają ci się treści, które ci dostarczę.  Zero spamu, sporo konkretów.

Imie:
email:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz