środa, 11 maja 2022

Zawisza - KP Starogard Gdański. Ostatni krok do realizacji celu. [zapowiedź]

 Zawisza w kolejnym ligowym pojedynku w piątek zmierzy się z KP Storogard Gdański. 

Goście, którzy jeszcze nie mogą być pewni utrzymania w III lidze wygrali ostatnie ligowe spotkanie z Bałtykiem Gdynia 2:0. Tym samym zrobili ogromny ktok w kierunku utrzymania. Bałtyk Gdynia to jeden z bezpośrednich rywali w walce o utrzymanie. KP Starogard Gdański  obecnie ma 8 punktów przewagi nad strefą spadkową. Teoretycznie istnieją jakieś matematyczne szanse na spadek tego zespołu, jednak są one liczone pewnie w promilach. W mojej ocenie ten klub będzie także w kolejnym sezonie naszym rywalem. Walka o utrzymanie odbędzie się gdzieś na poziomie 34-35 punktów, a KP Starogard ma już obecnie 34 oczka.


Zawisza w Środzie Wielkopolskiej rozgromił miejscową Polnię  0:8 wyrównując tym samym swój rekord w zakresie rozmiaru wyjazdowego zwycięstwa w lidze. Szczegóły czytaj tutaj: 

Rekordowe zwycięstwo na wyjeździe. Kamil najlepszym strzelcem Zawiszy na 4 poziomie rozgrywek. 


Nie warto przeceniać rozmiarów tego zwycięstwa, gdyż rywale pewni utrzymania za cel obrali premię wypłacaną przez PZPN z tytułu systemu Pro Junior System. Do zgarnięcia w naszej grupie III ligi jest kilkaset tysięcy złotych. Polonia od kilku kolejek rzuciła do boju  w III lidze całkowicie młodzieżowy zespół rezerw. W okręgówce w miejsce rezerw gra pierwsza jedenastka Polonii. W ostatni weekend wygrali 8:1 z zespołem 1920 Mosina.

Obecnie Polonia Środa Wlkp. w PJS zajmuje 5 lokatę, ale grając w 100 % młodzieżowym zespołem ma szansę nawet na pierwsze miejsce w PJS : 


Warto o tym wspomnieć bo trudno wyciągać daleko idące wnioski z takich spotkań. Czego nowego możemy dowiedzieć się o naszym zespole po takim spotkaniu ? No właśnie. Może warto przed takimi spotkaniami zastanowić się czy nie warto podobnie wykorzystać tych 90 minut. 

Nam nie grozi premia w PJS, ale cały czas mamy przed sobą pytanie kto z naszych młodzieżowców w przyszłym sezonie będzie w stanie na dobrym poziomie walczyć. Jeżeli rywal wychodzi młodzieżowym zespołem, to może warto mocno odmłodzić nasz? 

Poniekąd właśnie taki wariant zrealizował Piotr Kołc w ostatnim meczu  w pewnym zakresie. 

Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził kapitan niebiesko-czarnych: Wojtek Mielcarek. Pod jego nieobecność w środku pola znalazło się ponownie miejsce dla Roberta Tunkiewicza, Oskara Fursta oraz młodzieżowca - Medarda Dahmsa 

Robert wykorzystał to spotkanie na skompletowanie hat-tricka. Medi zaliczył całe 90 minut w tym spotkaniu. Przy okazji rozważań na temat PJS warto wspomnieć, że minuty wychowanków są premiowane podwójnie w PJS. Aby minuty młodzieżowca wliczały się do PJS musi on rozegrać minumum 270 minut w co najmniej 5 spotkaniach. Jeżeli Medi rozegra 5 spotkań w III lidze, to jego minuty z podwójnym przelicznikiem zasilą konto Zawiszy w PJS.  



Ciekawe jak Zawisza wyglądałby w klasyfikacji PJS , gdyby kontuzji nie nabawił się Norbert Gaczkowski i od początku wiosny grał w III lidze ? On także jest wychowankiem. Być może w zasięgu byłaby premia w PJS dla niebiesko-czarnych?

Całe spotkanie rozegrał w Środzie Oskar Furst. W jego przypadku za kilka tygodni potrzebna będzie odpowiedź na pytanie, czy to jest wartościowy, rozwojowy zawodnik, czy w jego miejsce szukamy innego gracza. Odpowiedź będzie tym łatwiejsza, im obszerniejszy będzie materiał do analizy. 

Podobnie Jan Chachuła. Ten chłopak będzie w przyszłym sezonie młodzieżowcem, ale w mojej ocenie wcale nie jest pewne, że to na niego będzie od lipca stawiał trener. W mojej ocenie ciągle jeszcze za mało jakości jest w jego grze. Chachuła uzbierał już 922 minuty w III lidze. To spory kapitał, ale czy w jego grze jest rzeczywiście wystarczająca jakość? Nie wiem. Nie jestem przekonany. Być może nadchodzące spotkania rzucą więcej światła na tą sprawę. 

Warto widzieć te wszytkie uwarunkowania. Jeżeli Zawisza będzie jesienią walczył o awans, to PJS zejdzie na dalszy plan. W przeciwnym przypadku warto będzie korzystać z młodych rozwijając ich umiejętności. 

Wystawianie w 100% młodzieżowych zespołów w III lidze, tak jak robi Polonia, to w mojej ocenie nie jest dobry pomysł. Więcej krzywdy można zrobić takim chłopakom wypuszczając ich na potencjalnie nawet dwucyfrowe porażki. Znacznie lepiej wprowadzać młodych w sposób zrównoważony. Tak robi zespół Błękitnych Stargard, który ciągle prowadzi w klasyfikacji PJS. W tym zespole w zasadzie 4 chłopaków zbiera punkty, ale regularnie przez cały sezon. Sam Jakub Sawczak, który jest wychowankiem Błękitnych zebrał dla tego klubu już prawie 4,5 tysiąca punktów. Mimo pierwszego miejsca w PJS i wprowadzania kilku młodych do gry Błękitni potrafili w poprzedniej kolejce zremisować z Kotwicą Kołobrzeg. To jest wprowadzanie młodych bez utraty jakości zespołu. Przy okazji, ten remis Kotwicy postawił Olimpię Grudziądz w wyśmienitej sytuacji w walce o awans. Jak już rozpisuję się o PJS , to warto wpomnieć, że z  tego systemu wyłączone są zespoły rezerw , m.in. Pogoni Szczecin. Gdyby nie ten zapis w regulaminie, to Pogoń byłaby zupełnie poza zasięgiem mając ponad dwa razy więcej punktów niż Błękitni:

PZPN: Pro Junior System

Jarota, Bałtyk Koszalin oraz Bałtyk Gdynia są zaangażowane w walkę o utrzymanie i z pewnością będą walczyć na poważnie o każdy punkt do momentu zapewnienia sobie utrzymania. W tej sytuacji można się spodziewać jeszcze sporych przetasowań w tabeli PJS. 

Wracając do Zawiszy, wygląda na to, że po powrocie po kontuzji Medi cieszy się dużym zaufaniem trenera Piotra Kołca. Być może właśnie on będzie jednym z młodzieżowców przegotowanych i ogranych na kolejny sezon. Jest jeszcze 6 spotkań ligowych w tym sezonie na wprowadzenie i ogranie kolejnych młodzieżowców. Bardzo ciekawe jak te ostatnie spotkania będą wyglądały. 


W tabeli rundy rewanżowej Zawisza poważnie traktujący każdy mecz zajmuje wysoką czwartą pozycję. Nawet jeżeli odjąć walkowera Elany, to i tak w 10 spotkaniach podopieczni Piotra Kołca zgromadzili 19 puntów (średnio 1.9 na mecz). To solidny wynik. 



Jak widać nasz najbliższy rywal w rundzie rewanżowej nie radzi sobie najlepiej. Gdyby nie mocna jesień, to byłby zaangażowany na poważnie w walkę o utrzymanie. 



Krzysztof Donarski z zawiszastat.pl śledzi matematyczne szanse na utrzymanie się Zawiszy w III lidze.  Może się to stać już w piątek. Oznaczałoby to spełnienie głównego celu stawianego przed zespołem na 5 kolejek przed końcem sezonu. Pzed nami już tylko 2 spotkania Zawiszy na Gdańskiej w tym sezonie, pozostałe to wyjazdy.

Kamil Żylski już został najskuteczniejszym zawodnikiem Zawiszy na 4 poziomie rozgrywek. Ciekawe na ilu golach zakończy sezon? Przy coraz bardziej ofensywnie usposobionym Zawiszy kolejne rekordy strzeleckie Kamila wydają się być tylko kwestią czasu. Czy Kamil jest w stanie powtórzyć swój wynik 18 goli strzelonych w III lidze dla Sokoła Aleksandrów Łódzki w sezonie 2017/2018? Wydaje się, że w obecnej formie jest w stanie dołozyć jeszcze 3 brakujące gole. Może nawet coś więcej ? 

Bez wątpienia dobrze mieć w zespole tak skutecznego zawodnika. Jest wiele zespołów, które nieźle grają w piłkę do linii pola karnego, ale potem tego czegoś brakuje. Kamil pokazuje, że jest w stanie strzelić kilknacie goli w III lidze. Brawo.


Nasz rywal nie ma obecnie w swojej kadrze tak skutecznego zawodnika. W dodatku na mecz z Zawiszą wykartkował się Filip Sosnowski, jeden z dwójki najskuteczniejszych zawodników (5 goli). 

Drugim najskuteczniejszym graczem ze Starogardu jest młodzieżowiec, Patryk Moskiewicz. Drugim etatowym młodzieżowcem tego zespolu jest Kamil Banaczek

W zimie KP Starogard Gdański wzmocnił się 3 zawodnikami. Dwoma z Ukrainy: Anton Jewdokymow występujący ostatnio w ŁNZ Czerkasy ( 3 poziom ligowy na Ukrainie) oraz Serhij Napołow (z tego samego klubu) , zawodnik znany w Polsce z występów w Chrobym Głogów i Warcie Poznań w I lidze oraz w Chojniczance w II lidze. Ten pomocnik na pewno dysponuje potencjałem do grania na znacznie wyższym poziomie niż polska III liga i na pewno warto na niego zwrócić szczególną uwagę. Myśle, że zawodnik z numerem 22 na koszulce mógłby grać z powodzeniem w dowolnym zespole II ligi lub nawet wyżej.

Trzecim nabytkiem zimowym KP jest Daniel Sławiński. Napastnik urodzony w Tczewie większość swojej kariery spędził w zespole Wierzycy Pelplin. 

KP Starogard Gdański z pewnością będzie walczył bez taryfy ulgowej o utrzymanie, zatem czeka nas bezwątpienia ciekawy mecz. Zawisza obniżył ceny biletów na to spotkanie do 10 zł. Zobaczymy czy przełoży się to na większą frekwencję na trybunach. Wyniki osiągane wiosną przez podopiecznych trenera Piotra Kołca na pewno zachęcają do wizyty na stadionie. Zespół jest skuteczny i dobrze usposobiony do walki. Do zespołu sukcesywnie wprowadzani są kolejni młodzieżowcy.


Zawisza w rundzie rewanżowej ustępuje jedynie zespołom walczącym o awans: Kotwicy i Olimpii oraz rezerwom Pogoni, przy czym warto zauważyć, że w bezpośrednim starciu tych zespołów padł remis. Postawa Zawiszy na wisnę to bardzo dobry prognostyk przed kolejnym sezonem.


Trudno o lepszą ocenę pracy trenera Piotra Kołca z zespołem niż kursy bukmacherów, które widzą Zawiszę w roli zdecydowanego faworyta piątkowego meczu: 

  • Zawisza ~ kurs 1.6
  • remis ~ kurs 4.1
  • KP Starogard Gdański ~ kurs 4.15

Moim zdaniem kurs 1.6 na wygraną Zawiszy jest przesadą, co nie zmienia faktu, że Zawisza na pewno jest zdecydowanym faworytem w obecnej formie i jest mocno prawdopodobne, że w piątek zrobi ostatni krok w kierunku formalnego utrzymania się w III lidze. 


Zobaczymy jak Zawisza poradzi sobie w roli zdecydowanego faworyta grając przeciwko zdeterminowanemu rywalowi walczącemu o utrzymanie. Mecz już w piątek, więc warto szeroko nagłośnić temat wśród znajomych, żeby ludzie nie ocknęli się po fakcie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz