niedziela, 30 czerwca 2019

Pożęgnania, rozstania i podziękowania po sezonie. Historyczne debiuty, rekord strzelecki.

Znamy już laureatów drugiej edycji typera. Już oficjalnie mogę ogłosić, że pierwszą nagrodę otrzymał
  1. @grzegi1973 z 849 punktami (średnia 5.78) - nagroda 300 PLN
  2. @switek1979 z 839 punktów (średnia 5.71) - nagroda 100 PLN
  3. @rafido z 826 punktów (średnia 5.62).
Rafido oprócz zajęcia 3 miejsca wygrał drugiego bonusa Z premiowanego nagrodą 50 PLN.  Przy tej okazji proszę @rafido o kontakt ze mną przez e-mail podany przy rejestracji.
Pierwsza i druga nagroda została ufundowana przez prezesa SP Zawisza, pana Krzysztofa Bessa.

Pierwsza dziesiątka klasyfikacji generalnej w rundzie jesiennej wygląda następująco:

Końcowa klasyfikacja 2 edycji typera Zawiszy.

Sprawdziłem jak wygląda łączna zdobycz punktowa w obu edycjach typera i w ten sposób powstała pierwsza wersja klasyfikacji wszech czasów naszego typera. Zobaczymy jak długo on przetrwa. Sporo zależy od ofiarności sponsorów, bo najlepiej takie zabawy funkcjonują z nagrodami. Przy tej okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy włączyli się do naszej zabawy. Mam nadzieję, że w IV lidze typer będzie kontynuowany, a Wy ponownie włączycie się do walki o nagrody.

Łączna klasyfikacja typerów po 2 pierwszych edycjach ligi typera.

Okazało się, że cała trójka obecnych zwycięzców to debiutanci, którzy w poprzedniej edycji nie brali udziału. Na czele łącznej klasyfikacji obu edycji są laureaci jesiennej edycji, którzy wiosną także brali udział w zabawie. Pierwsze miejsce w tej kategorii należy do @Mario, drugi @Chrisacid, trzeci @Don Lipone, czwarty @Mex, piąty @Greg. Cała tabela została dopięta do klasyfikacji generalnej rundy wiosennej.

Pożegnania i podziękowania.


Czerwiec, oprócz awansu, przyniósł nam także pożegnania. Przed zespołem Zawiszy stawiane są kolejne wyzwania, co wiąże się z koniecznością podejmowania trudnych decyzji kadrowych. Rozstania są tym trudniejsze, że dotyczą grupy świetnych ludzi, którzy wsparli klub w najtrudniejszym okresie jego fukcjonowania. Te nazwiska na zawsze zapisały się w naszych sercach i w historii bydgoskiego Zawiszy, która nigdy nie zostanie wymazana. Z mojej strony także chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, którzy opuszczają zespół.


źródło: SP Zawisza Bydgoszcz

  • Tomasz Detmer   - w obecnym sezonie 918 ligowych minut + 90 w Pucharze Polski. W poprzednim sezonie podstawowy środkowy obrońca, w obecnym sezonie przegrał rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie z Jakubem Wituckim. Najlepiej zapamiętam chyba gola, którego Tomek strzelił w spotkaniu o awans w Świekatowie. Zespół Fali w tym meczu prowadził i prezentował się naprawdę dobrze. Gdyby dowieźli wygraną to prowadzenia w tabeli nie oddaliby do końca rozgrywek. Ale Tomek wyskoczył najlepiej w polu karnym i uratował nam skórę. Właśnie jednym punktem wywalczonym w ten upalny majowy dzień pokonaliśmy Falę i uzyskaliśmy upragniony awans.
  • Oskar Ignatowski - w obecnym sezonie 609 ligowych minut oraz 144 minuty w Pucharze Polski. W roli młodzieżowca rywalizował o miejsce na boku pomocy. Zawsze gdy znajdował się na boisku pracował na całego. Najczęściej występował w roli zmiennika, ale to właśnie dobra postawa zmienników często decydowała o tym, że Zawisza zawsze grał do końca i w końcówkach strzelał dużo goli. Myślę, że Oskar z racji bardzo młodego wieku nie powiedział jeszcze ostatniego słowa na boisku i w kolejnych klubach będzie dalej pracował nad rozwojem swoich piłkarskich umiejętności. 
  • Oskar Ziemba 384 ligowe minuty. Bardzo aktywny na prawym skrzydle w roli zmiennika. W obecnym sezonie grał jako młodzieżowiec. Niestety w kolejnym sezonie traci, tak jak Oskar Ignatowski status młodzieżowca. W tej sytuacji Zawisza musi szukać wzmocnienia rywalizacji na pozycjach obsadzonych przez młodzieżowców. Życzę powodzenia w dalszej piłkarskiej przygodzie.
  • Sergiusz Kot. W poprzednim sezonie był jednym zawodników, którzy najczęściej wychodzili w podstawowym składzie i stanowili o sile zespołu. Jego 6 goli przyczyniło się wydatnie do awansu do V ligi, kilka razy jego gole otwierały wynik spotkania. W obecnym sezonie długo walczył w kontuzją. Był jednym z zawodników, którym zdrowie nie pozwoliło na pokazanie wszystkich swoich umiejętności. Wkład Sergiusza w odbudowę klubu nie podlega dyskusji. Dzięki. 
  • Patryk Błażejewicz. Kolejny wychowanek Zawiszy, który postanowił pomóc Zawiszy podźwignąć się z B-klasy, A-klasy, V ligi. Rywalizował o miejsce w składzie w środku pomocy, gdzie bez wątpienia trudno było wyobrazić sobie zespół bez kapitana Adama Wiśniewskiego. W obecnym sezonie środek pola wzmocnił Krzysztof Urtnowski a wiosną Michał Żurowski i Patrykowi trudniej było przebić się do grania. W mojej ocenie Patryk dysponuje jednym z najlepszych uderzeń z dystansu w naszym zespole. Najwięcej dowodów na to dostarczył w meczach sparingowych. W warunkach meczowego stresu niestety nie pokazywał tego już tak często. W trochę słabszym zespole zapewne byłby bardzo ważnym ogniwem. Wybrał jednak pomoc Zawiszy, wzmocnił rywalizację w środku pomocy i wielokrotnie dawał dobre zmiany. Jeżeli postanowi dalej kontynuować przygodę z piłką, to jestem przekonany, że na pewno znajdzie miejsce w dobrym ligowym zespole z regionu.

Panowie, wasz trud nie zostanie zapomniany. Wiemy ile pracy włożyliście w to, żeby prezentować się na boisku jak najlepiej i włożyliście duży wkład w to, że Zawisza z dumą może powrócić do IV ligi już za miesiąc.

Już niedługo Zawisza zacznie prezentować kolejne nazwiska nowych zawodników, którzy będą mieli za zadanie wzmocnić rywalizację na poszczególnych pozycjach. Nie będę tutaj spojlerował, czy rozsiewał plotek. Poczekajmy na oficjalną prezentację. To jest czas  dyrektora sportowego - Marcin Łukaszewskiego. Do tej pory wyselekcjonowani przez niego zawodnicy podnosili poziom rywalizacji i w efekcie Zawisza piął się nieustannie do góry. W IV lidze czeka nas bardzo trudne zadanie. Z ciekawością czekamy na prezentacje kolejnych nazwisk.

W ostatnim spotkaniu sezonu, wysoko wygranym z Gromem Więcbork (8:1) Zawisza zaprezentował dwóch kolejnych zawodników z rocznika 2004:
  • Kamil Dobek zagrał cały mecz na odpowiedzialnej pozycji środkowego obrońcy i pokazał się naprawdę z dobrej strony.
    Olgierd Bondara i Kamil Dobek fetują z kibicami pierwszą wygraną.
    Odważnie wchodził w pole karne rywal przy stałych fragmentach, poprawnie wprowadzał piłkę. Jak na swój wiek zaprezentował naprawdę spore umiejętności. 
  • W 59 minucie meczu Medarda Dahms , który debiutował w poprzednim meczu zmienił Olgierd Bondara, stając się jednocześnie najmłodszym zawodnikiem w historii Zawiszy. Dziewięć dni wcześniej Olgierd skończył 15 lat. Od pierwszej chwili pobytu na boisku pokazał, że zawsze najpierw szuka możliwości błyskawicznego zagrania piłki do przodu. Jeżeli Zawisza ma w zespole trampkarzy takiej jakości zawodników, to możemy być spokojni o to co czeka nas w kolejnych latach. 

Rekordowe 25 goli w sezonie.


Bohaterem kolejnego rekordu w historii Zawiszy został Patryk Straszewski, który świetny sezon zwieńczył 3 golami i pobił rekord największej ilości goli ligowych strzelonych przez jednego zawodnika w trakcie jednego sezonu. Jego licznik zatrzymał się na 25 trafieniach. To osiągnięcie na pewno nie będzie łatwe do poprawienia w kolejnych sezonach. Wyborowi strzelcy często są kuszeni dobrymi zarobkami u ligowych krezusów. Cieszę, się, że Patryk zdołał błysnąć tak dobrą strzelecką formą w V lidze i życzę powodzenia w kolejnym sezonie.

Patryk Straszewski pobił rekord 22 strzelonych w jednym sezonie ligowych goli, który ustanowił w B-klasie Wojtek Ruczyński. Tylko tym dwom zawodnikom w historii Zawiszy udało się pokonać barierę 20 ligowych goli w sezonie. W III lidze 17 goli strzelił w sezonie 83/84 Tadeusz Słomiński. W IV lidze najwięcej goli w jednym sezonie dla Zawiszy zdobył Mariusz Modry. W sezonie 2001-2002 trafiał 14 razy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz