sobota, 22 czerwca 2019

Pożegnanie z Sielską. Jutro poznamy ostatniego rywala na przyszły, IV-ligowy ligowy sezon.

Już jutro rozstrzygną się losy awansu do IV ligi drugiego zespołu, który razem z Zawiszą awansuje do IV ligi z I grupy V ligi. Większe szanse na to ma Sportis Łochowo. Jeżeli wygra z Victorią Lisewo to osiągnie ten cel. Mustang może awansować w przypadku wygranej i potknięcia Sportisu.

Szanse na taki scenariusz są znikome, bo zespół z Łochowa rzadko wiosną gubi punkty. Na swoim boisku jest murowanym faworytem.


Mustang także powinien wygrać, ale w przypadku wygranej Sportisu zająłby 3 miejsce w lidze.
Zawisza jest oczywiście także faworytem  i będzie chciał dobrym spotkaniem zakończyć 3-letni okres bez ligowej porażki w roli gospodarza. Wynik końcowy nie będzie jednak łatwy do przewidzenia, gdyż w zespole Jacka Łukomskiego szykują się kolejne debiuty młodych wojowników, a forma rywala także jest trudna do przewidzenia.

Jaki to przyniesie końcowy rezultat? Zobaczymy. Końcowy wynik tego meczu zdecyduje także o losach "bonusa Z" w typerze. W tej kategorii rywalizacja jest wyjątkowo zacięta i szanse na wygraną ma ciągle kilka osób.
Wszystkie 3 wymienione wyżej mecze mogą się zakończyć wysokimi wygranymi gospodarzy. Potrafię sobie jednak wyobrazić scenariusz, w którym usztywnieni rangą meczu faworyci z Łochowa lub Ostaszewa wymęczą 1:0 w doliczonym czasie gry. Różnice punktowe w klasyfikacji generalnej typera ciągle są na tyle małe, że walka nie jest jeszcze rozstrzygnięta.

Po dzisiejszym remisie Włocłavii z Pogonią Mogilno do lidera (grzegi1973) na 11 punktów przybliżył się drugi w klasyfikacji switek1979, s trzeci Mex jest tylko 8 punktów za nim. Do zdobycia w typerze ciągle pozostaje jeszcze 80 punktów.

Najbliżej bonusa Z jest obecnie Zawiszanka z 43 punktami. Czy utrzyma tą pozycję po ostatnim gwizdku sędziego?

W IV lidze do typowania mamy między innymi spotkania, którymi żegnają się z IV ligą zespoły Unii Solec Kujawski  i Polonia Bydgoszcz.
Do tego typujemy starcie rewelacji wiosny - Cuiavii Inowrocław z Kujawianką Izbica Kujawska. Ten drugi zespół nie był w stanie podjąć ponownie walki o awans po odejściu do Janikowa swojego błyskotliwego skrzydłowego i wyborowego strzelca - Kamila Kuropatwińskiego.

Rywalizację w lidze typerów zamknie nam wiosną mecz BKS-u Bydgoszcz z Unią Gniewkowo, finalistą Pucharu Polski na szczeblu KPZPN. Do 94 minuty zespół z Gniewkowa miał puchar w zasięgu ręki, ale ostatecznie musiał uznać wyższość Chemika. Ciekawe jak pozbierają się do niedzieli gracze z Gniewkowa? W pierwszym meczu finałowy w Bydgoszczy na Glinkach piłkarsko wyglądali bardzo dobrze. Jak zagrają z BKS-em na Sielskiej?

Jak widać typowanie wyników spotkań w naszej regionalnej piłce to nie jest wcale zadanie łatwe. Dla mnie osobiście sukcesem będzie pokonanie Don Lipone, o ile uda mi się tego dokonać. Pogodziłem się już miejscem w drugiej dziesiątce. Drugi z wygranych jesiennej edycji typera- Mario także jest obecnie poza pierwszą dziesiątką klasyfikacji generalnej. Porównałem sobie średnią punktów z jesieni ze  średnią obecnej czołówki i wygląda na to, że po prostu wzrósł poziom typowania. Razem z piłkarskim wzrostem Zawiszy rośnie jakość typowania ;)  Jesienią średnia punktów powyżej 5.30 dała wygraną. Obecnie rywalizacja o wygraną toczy się na pułapie 5.76-5.84 punktu na mecz. Jest progres, to cieszy.

Mecz Zawiszy z Gromem Więcbork może być historyczny pod kilkoma względami:
  •  Przede wszystkim może być ostatnim meczem Zawiszy w V lidze, przynajmniej do czasu gdy pojawią się tam nasze rezerwy.
  • Po drugie, może być momentem dwóch kolejnych debiutów młodych zawodników z rocznika 2004 w zespole seniorów. Jeden z nich jest jeszcze młodszy niż Medi, który debiutował 2 tygodnie temu.
  • Po trzecie, może to być pożegnanie ze stadionem na Sielskiej, gdzie Zawisza spędził ostatni sezon. 
Mecze na Sielskiej miały ten urok, że oznaczały powrót do Bydgoszczy z wygnania do gościnnych Potulic. Ale świątynia niebiesko-czarnych jest jedna, przy ulicy Gdańskiej 163 i tam, do swojego domu mamy po 3 latach wrócić już od sierpnia. Taki scenariusz pewnie by się nie ziścił, gdyby nie wywalczony w 3 lata awans z B-klasy do IV ligi. Dlatego podziękowania i słowa szacunku należą się wszystkim piłkarzom , trenerom, działaczom, sponsorom klub, którzy na ten sukces pracowali.

O powrocie na Gdańską marzy trener Jacek Łukomski o czym mówił w niedawnym wywiadzie. On sam miał okazję grać dla Zawiszy jako zawodnik i wie jak wyjątkową atmosferę ma to miejsce. Wydaje się, że nikogo nie trzeba zachęcać do wybrania się na Sielską w sobotę o 17-tej. Jest za co podziękować chłopakom. Przed nami kilka tygodni rozstania z ligowymi emocjami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz