Wchodzimy w gorący okres transferowy. Są już sygnały o pierwszych ubytkach, są plany na wzmocnienia. Jak będzie wyglądał zespół rezerw Zawiszy w rundzie jesiennej?
Plany walki o awans Zawiszy do II ligi zmieniają trochę optykę polityki transferowej niebiesko-czarnych. Bez wątpienia przydałoby się kilka solidnych wzmocnień. Awans rezerw do V ligi jest ogromną szansą dla wielu młodych zawodników, ale też sporym wyzwaniem organizacyjnym dla klubu. Inną sprawą jest bardzo dziwne podejście do grania w piłkę niektórych młodych ludzi. Nie będę tutaj wymieniał nazwisk, ale naprawdę trudno czasami uwierzyć, że to jest prawda. Młodym ludziom brakuje po prostu wyobraźni, a życzliwi doradcy naprawdę potrafią namieszać młodym w glowach. Ale po kolei. Zacznijmy od pierwszego zespołu.
Mateusz Oczkowski przechodzi latem do Mroczy |
Zawisza chciałby wzmocnić kilka ogniw przed startem ligi, ale z drugiej strony nie będzie budował kominów płacowych, które mogłyby w dłuższej perspektywie stanowić zagrożenie funkcjonowania klubu w przyszłości. Tak w skrócie rozumiem podejście prezesa Zawiszy Krzysztofa Bessa, które wynikało z ponad godzinnej rozmowy, jaką dzisiaj odbyliśmy. Trudno nie zgodzić się ze słusznością takiego podejścia. Budżet klubu i powiązane z nim umowy, nie mogą zależeć od jednorazowych incydentów, w postaci premii z Pro Junior System. Budżet musi opierać się o przewidywalne, regularne wpływy do klubowej kasy. Jednorazowe bonusy można za to powiązać z celem stawianym zespołowi. Dobra pramia za awans? To może być dobra dodatkowa motywacja.
Zawisza prowadzi rozmowy z zawodnikami, którzy byliby realnym wzmocnieniem kadry. Jeżeli jednak ich oczekiwania finansowe przekraczają poziom płac naszych najlepszych graczy drukrotnie, lub nawet ponad dwukrotnie, to bardzo będzie trudno o porozumienie. Trzeba cierpliwie szukać zawodników, którzy mają umiejętności i na tyle duży głód sukcesu, że w Zawiszy odnajdą dla siebie idealne środowisko do dalszego rozwoju, a przy okazji są w stanie zaakceptować poziom zarobków jaki w naszym klubie funkcjonuje. Takie podejście oczywiście bardzo mocno zawęża populacje zawodników możliwych do pozyskania. Głównym kryterium dla większości zawodników są po prostu pieniądze.
W mojej ocenie nie potrzebujemy wielu transferów. Duża ich liczba mogłaby wręcz popsuć ten organizm. Niech to będą dwa transfery, ale solidne, to będę zadowolony. Mamy obecnie dużą grupę chłopaków z potencjałem do walki o II ligą. Już to pokazali.
Nieuchronny ubytek z kadry pierwszego zespołu to na pewno:
- Mateusz Oczkowski, który przechodzi do Tarpana Morcza do V ligi.
- Michał Dumieński, który ze względów zdrowotnych nie będzie kontynuował gry w piłkę.
- Michała Oczkowskiego;
- Adama Paliwody;
- Sebastiana Szczytniewskiego;
- Gabriela Falciano (testowany w Chojniczance);
- Jana Chachuły;
Michał Oczkowski | ||
data urodzenia : | 2001-05-08 | |
miejsce urodzenia : | Bydgoszcz | |
pozycja : | bramkarz | |
liczba ligowych gier* : | 64 | |
czas gry [minuty]* : | 5638' | |
sezon | rozgrywki, klub | mecze | (z-r-p) | czas gry | ranking | ranking_czas | bramki |
2018-2019 | Klasa Okręgowa (6) KS Łochowo | 7 | (6-1-0) | 571' | 102 | 0.18 | 0 |
2019-2020 | IV liga (5) Zawisza Bydgoszcz (B) | 7 | (2-2-3) | 567' | 86 | 0.15 | 0 |
2020-2021 | IV liga (5) Zawisza Bydgoszcz | 29 | (20-7-2) | 2610' | 676 | 0.26 | 0 |
2022-2023 | III liga (4) Zawisza Bydgoszcz | 21 | (11-3-7) | 1890' | 571 | 0.30 | 0 |
razem | 64 | (39-13-12) | 5638' | 1435 | 0.25 | 0 |
Adam Paliwoda | ||
sezon | rozgrywki, klub | mecze | (z-r-p) | czas gry | ranking | rank/czas | bramki |
2020-2021 | II liga (3) Olimpia Grudziądz | 1 | (0-0-1) | 25' | 1 | 0.04 | 0 |
2021-2022 | III liga (4) Zawisza Bydgoszcz | 29 | (10-8-11) | 2609' | 619 | 0.24 | 0 |
2022-2023 | III liga (4) Zawisza Bydgoszcz | 23 | (10-4-9) | 1944' | 523 | 0.27 | 1 |
razem | 53 | (20-12-21) | 4578' | 1143 | 0.25 | 1 |
Statystyki Adama pokazują, że w obecnym sezonie podniósł jakość swojej gry. Większy jest wskaźnik jego zwycięstw, w efekcie jego ranking przeliczany na boiskowe minuty wzrósł z 0.24 na 0.27. Jakość tej gry wzrosła.
To nie są na razie liczby gwarantujące poziom zapewniający skuteczną walkę o awans do II ligi, a le tendencja jest wzrostowa. Pytanie, czy Adam jest w ocenie sztabu szkoleniowego zrobić kolejny krok w swoim rozwoju i grać jeszcze lepiej. W mojej ocenie byłby wartościowym członkiem kadry na przyszły sezon, bo przecież potrzebujemy przynajmniej czterech środkowych obrońców w przekroju sezonu. Pewnie w tych negocjacjach kluczowa jest dla obu stron kwota kontraktu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W każdym razie moim zdaniem Adam wszedł już na poziom III ligi i bez wątpienia znajdzie sobie pracodawcę na tym poziomie rozgrywek, jeżeli nie dogada się z Zawisza. Może nie będzie to klub z aspiracjami drugoligowymi, ale poziom III ligi w mojej ocenie Adam bez wątpienia dźwiga. Gdyby nie udane wejście do zespołu Norbert Gaczkowskiego Adam z pewności poprawiłby swój życiowy ranking z poprzedniego sezonu (619 punktów). W obecnym sezonie zebrał 523 punkty. Adam rozumiał, że teraz jest czas Norberta, że PJS. Był w gazie gdy Piotr Kołc potrzebował go w Pucharze Polski. Zagrał bardzo dobry mecz w mojej ocenie w Torunia z Elaną. Udowodnił, że rozumie jak działa klub z kadrą dwudziestu paru wartościowych zawodników. Doceniam to.
Mateusz Oczkowski - życiowy rezultat na pożegnanie z Zawiszą. Ranking 730
podjął decyzję o przenosinach do Tarpana Mrocza. To warto podkreślić, że nie został "odstrzelony" z Bydgoszczy. Mi osobiście szkoda odejścia Mateusza, bo to wychowanek, ale rozumiem jego przesłanki. W Zawiszy trudno mu było godzić pracę na etacie z treningami. To chyba ostatni z zawodników naszej kadry, który w takiej formule funkcjonował. Przy okazaji można powiedzieć, że odejście Mateusza oznacza rozpoczęcie nowego etapu w prcesie odbudowy klubu. Zostali sami zawodowcy. Oczywiście jest sporo młodzieży, która jeszcze na etapie nauki, żyjąc w rodzinnym mieście, mieszkając z rodziną, nie ma wysokich kosztów życia i może inwestować swój czas i energie w piłkarski rozwój. W każdym razie wszyscy będą trenować na pełnym gazie.
Mateusz Oczkowski | ||
data urodzenia : | 1997-05-18 | |
miejsce urodzenia : | Bydgoszcz | |
pozycja : | obronca | |
wzrost : | 175 cm | |
waga : | 74 kg | |
liczba ligowych gier* : | 185 | |
czas gry [minuty]* : | 13680' | |
bramki * : | 28 | |
* dane ligowe |
sezon | rozgrywki, klub | mecze | (z-r-p) | czas gry | ranking | ranking_czas | bramki |
2014-2015 | IV liga (5) Zawisza II Bydgoszcz | 4 | (1-0-3) | 264' | 13 | 0.05 | 0 |
2015-2016 | Centralna Liga Juniorów Zawisza Bydgoszcz - CLJ | 14 | (3-2-9) | 663' | 132 | 0.20 | 0 |
2015-2016 | IV liga (5) Zawisza II Bydgoszcz | 5 | (2-2-1) | 450' | 83 | 0.18 | 0 |
2016-2017 | Klasa Okręgowa (6) KS Łochowo | 26 | (6-6-14) | 2237' | 184 | 0.08 | 4 |
2017-2018 | Klasa Okręgowa (6) KS Łochowo | 20 | (6-3-11) | 1469' | 131 | 0.09 | 7 |
2018-2019 | Klasa Okręgowa (6) KS Łochowo | 26 | (17-4-5) | 2234' | 349 | 0.16 | 4 |
2019-2020 | IV liga (5) Zawisza Bydgoszcz (B) | 15 | (6-3-6) | 892' | 178 | 0.20 | 3 |
2020-2021 | IV liga (5) Zawisza Bydgoszcz | 27 | (20-6-1) | 1909' | 563 | 0.29 | 4 |
2021-2022 | III liga (4) Zawisza Bydgoszcz (B) | 20 | (8-6-6) | 1548' | 436 | 0.28 | 2 |
2022-2023 | III liga (4) Zawisza Bydgoszcz | 28 | (16-3-9) | 2014' | 730 | 0.36 | 4 |
razem | 185 | (85-35-65) | 13680' | 2799 | 0.20 | 28 |
Mateuszowi i tak świetnie wychodziło łączenie tych obowiązków. Ogromne uznanie budziły opowieści o tym jak Oczko prosto po pracy jechał w środę na półfinał z Elaną, zagrał cały mecz i potem od rana znowu musiał zameldować się w robocie. To wymagało sporego poświęcenia i siły, ale było trudne.
W Zawiszy Mateusz debiutował w IV oraz w III lidze. Wszedł na poziom piłkarskich umiejętności, które pozwolą mu na wybieranie sobie lokalnych klubów tak długo jak będzie mu się chciało kopać piłkę. Jak odchodzić z Zawiszy, to właśnie w taki sposób. Ciekawe co by się stało gdyby Mateusz postawił wszystko na jedną kartę i skupił się tylko na graniu w piłkę. Może III-liga to wcale nie byłby jego sufit? Może świętowałby z Zawiszą awans do II ligi i kopiąc piłkę wszedłby na poziom dochodów pozwalających na fajne życie? To są trudne decyzje. Szanuję decyzje Mateusza i zawsze będę mile wspominał jego występy. Jego gra podobała mi się od pierwszego sparingu. Coż, takie życie kibica, że trzeba akceptować ciągłe zmiany. Ech.
Mateusz w ostatnim sezonie uzyskał rekordowy ranking 730 punktów, także rekordowe 0.36 punktu na minutę. Wygrał 16 z jego 28 III-ligowych spotkań w tym sezonie. Na pewno byłby mocnym punktem kadry. Trzeba będzie tą wyrwę jakoś załatać.
Akurat na lewej obronie jest więcej znaków zapytania, bo Zawisza nie podpisał jeszcze umowy z Sebastianem Szczytniewskim. Wcześniej zdarzało się, że na lewej obronie występował Jan Chachuła, ale nie pamiętam meczu na tej pozycji, na której zrobiłby na mnie jakieś piorunujące wrażenie. Ostatnio trener Piotr Kołc znalazł mu nowy pomysł na funkcjonowanie na prawej pomocy. Jego lewa noga daje potencjał na zejście do środka ze strzałem. Było kilka takich prób w ostatnich meczach. Nic nie z tego nie wpadło, ale i tak Chachuła dał mocny sygnał, że może się przydać w talii Piotra Kołca. Chodzi o sposób w jaki prezentował się na boisku. Gdyby nie te ostatnie udane mecze, to pewnie nie byłoby rozmów, a są. To pokazuje też, że warto pracować na swoją szanse. Chachuła dobrze prezentował się w końcówce sezonu dlatego, że mocno pracował całą wiosnę. Grał trochę w rezerwach, był w gazie i był do dyspozycji. Tak powinno to wyglądać. Wydaje mi się, że nie wszyscy młodzi zawodnicy rozumieją jak ten proces w praktyce wygląda i nie do końca sami potrafią ocenić swój potencjał do gry w konkretnej lidze. Zespół rezerw świętował awans. Szczerze gratulowałem chłopakom, bo to jest istotny kamień milowy, ale jednak A-klasa, to miejsce gdzie w większości grają amatorzy trenujący 2-3 razy w tygodniu, w większości dla zabawy. Nie jest wielką sztuką dobrze wyglądać na tle zespołu A-klasowego. Dla chłopaków powaznie myślących o graniu w piłkę awans z A-klasy do V ligi to po prostu realny i oczywisty cel. Dlatego właśnie tak ważny jest awans rezerw do V ligi, bo rywalizacja w V lidze daje zupełnie inne możliwości oceny jakości zawodnika niż A-klasa.
Gabriel Falciano - rocznik 1998, 25 lat.
Ten napastnik zadebiutował w III lidze w barwach Zawiszy w obecnym sezonie. Zagrał w 26 meczach, głównie wchodził z ławki , co dało łącznie 968 ligowych minut. Strzelił 6 goli, wszystkie z gry. To nie są złe statystyki jak na debiutancki sezon. Z drugiej stony czy to Gabi dawał tą jakość jakiej wszyscy oczekiwaliśmy? Jak pracował na treningach? Czy dawał z siebie 100%? Słyszałem różne opinie na ten temat. Sama gra w ligowym meczu, to nie wszystko. Pozycja zawodnika w klubie buduje się przez jego podejście do treningu, zaangażowanie. Liczby tego nie pokażą. Bardzo jestem ciekaw jak potoczy się dalsza kariera Gabriela. Myśle, że on sam może miniony sezon zaliczyć do udanych. Gra w Zawiszy pomaga w promocji zawodnikowi. Jeżeli będzie miał trochę szczęścia i poprze to zaangażowaniem i pracą, to możemy jeszcze o nim usłyszeć.
Tak mi się skojarzył teraz pomocnik, który grał kiedyś w Zawiszy. Czy pamiętacie
Emile Thiakane?
Zagrał w sezonie 2010/2011 jako 20-latek w Zawiszy w II lidze kilka spotkań. Nie zrobił wielkiej furory. Potem cierpliwością i pracowitością przebijał się przez Pogoń Mogilno, Sokoła Kleczew, GKS Bełchatów. Grał trochę za granicą. Teraz w wieku 31 lat awansował z Puszczą Niepołomice do Ekstraklasy.
sezon | rozgrywki, klub | mecze | (z-r-p) | czas gry | ranking | ranking_czas | bramki |
2010-2011 | Klasa A (7) Zawisza II Bydgoszcz | 10 | (9-0-1) | 786' | 104 | 0.13 | 5 |
2010-2011 | II liga (3) Zawisza Bydgoszcz | 5 | (1-2-2) | 318' | 66 | 0.21 | 0 |
2014-2015 | III liga (4) Pogoń Mogilno | 23 | (7-5-11) | 2068' | 521 | 0.25 | 5 |
2015-2016 | III liga (4) Sokół Kleczew | 24 | (11-7-6) | 1228' | 438 | 0.36 | 4 |
2017-2018 | II liga (3) GKS Bełchatów | 29 | (11-9-9) | 1682' | 704 | 0.42 | 3 |
2018-2019 | II liga (3) GKS Bełchatów | 27 | (11-10-6) | 2143' | 1042 | 0.49 | 5 |
2019-2020 | Fortuna I liga (2) GKS Bełchatów (b) | 20 | (8-4-8) | 1357' | 978 | 0.72 | 0 |
2020-2021 | Fortuna I liga (2) Korona Kielce (S) | 27 | (9-7-11) | 1805' | 1439 | 0.80 | 3 |
2021-2022 | Fortuna I liga (2) Puszcza Niepołomice | 32 | (10-6-16) | 2065' | 1384 | 0.67 | 2 |
2022-2023 | Fortuna I liga (2) Puszcza Niepołomice | 33 | (15-10-8) | 2235' | 2084 | 0.93 | 3 |
razem | 230 | (92-60-78) | 15687' | 8760 | 0.56 | 30 |
Dlaczego o nim wspominam?
Cierpliwość.
Bo warto podkreślić jak ważna jest w przypadku zawodnika cierpliwość, praca i wiara w końcowy sukces. Wielu młodych ludzi nie wierzy w siebie, dlatego szybko kończą przygodę z piłką. Nie wierzą, że są w stanie wejść na poziom, który da im satysfakcję, spełnienie i także pieniądze. Chcą mieć wszystko szybko. Teraz. To tak nie działa. Ta branża jest bardzo konkurencyjna. Wokół jest wielu podobnych chłopaków, którzy ciężko pracują na swoje szanse. Nikt nie dostaje nic za darmo. Warto pamiętać o tym planując swoje kariery. Thiakane wszedł na poziom, który reprentuje większość naszego obecniego zespołu w wieku 24 lat. Teraz zagra w Ektraklasie. Da się.
Niestety, odnoszę wrażenie, że managerowie nie do końca kierują się dobrem swoich podopiecznych. Z ich punktu widzenia transfer to prowizja. Bez transferu nie ma przychodu. Z punktu widzenia zawodnika ważne jest znalezienie się w takim niejscu, w którym będzie mógł efektywnie podnosić swoje umiejętności. Nie jest kluczowe czy chłopak dzisiaj dostanie kontrakt na poziomie renty socjalnej i zwrot za paliwo na dojazdy do okolicznej miejscowości. Ważne czy za 2,3,4,5,6,7 lat wejdzie na poziom centalnych rozgrywek, gdzie zmonetyzuje swoją wieloletnią pracę na treningach w postaci dobrej, 5-cyfrowej pensji.
Gdzie rozwijać piłkarski talent jak nie w Zawiszy?
Słyszę, że niektórzy nasi młodzi wychowankowie myślą o tym, żeby iść grać gdzieś w okręgówce za przysłowiowego grila po meczu przy skrzynce piwa. Zdecydowanie sugerowałbym, żeby głęboko zastanowić się przed podjęciem takich decyzji. Warto pomysleć w jakich warunkach przyjdzie trenować jak w lutym na boisku będzie leżał śnieg, błoto? Takich pytań często młodzi ludzie sobie nie zadają. Jak doświadczą naszego regionalnego futbolu, to będą mądrzejsi, czy jednak będzie na nich ciągle czekało miejsce? Przecież inni zostaną i będą walczyć codziennie o to, żeby każdego dnia być lepszym. Czasami takie powroty się udają, ale wielu młodych po doświadczeniu uroków naszej kujawsko-pomorskiej okręgówki po prostu wypada z gry. Nie tylko po kontuzjach, którymi nikt nie będzie się przejmował...
Chciałbym, żeby nasza młodzież potrafiła docenić warunki w jakich może obecnie trenować. Znakomita wiekszość docenia. Zawisza dba o swoich. Wielu zawodników osiąga tu życiowe wyniki. Chłopacy mają dobrą opiekę i wracają do gry nawet po ciężkich kontuzjach (np. Medi czy Norbert) Jestem przekonany, że kolejnych latach liczba wychowanków Zawiszy, którzy będą wchodzili na profesjonalny poziom będzie rosła. Jako klub Zawisza osiągnął pewną masę krytyczną. Teraz rozwój klubu będzie przyspieszał. Oby jak najwięcej naszych wychowanków z tego korzystało.
O tym jak będzie wyglądał zespół naszych rezerw w dużej mierze zdecyduja takie właśnie decyzje. Każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy chce konsekwentnie pracować na Gdańskiej i podnosić swoją jakość. Opcji jest wiele. Życzę wsystkim mądrych decyzji. Młodzieży, a w szczególności rodzicom.
Na dzisiaj chyba wystarczy.
Ciąg dalszy zmian kadrowych w nadchodzących dniach.
P.S. Polecam bardzo fajny artykuł o niespodziewanym awansie obrońcy Pogoni II Szczecin do pierwszego zespołu Portowców. Może być inspirujący. Wklejam link: https://pogonszczecin.pl/newsy/20230626200233/gra-w-pierwszym-zespole-pogoni-szczecin-to-bylo-moje-marzenie-od-malego