Nasz najbliższy rywal - Świt Skolwin podejmuje w przyszły czwartek, 28 października Mistrzów Polski. Zawisza będzie gospodarzem sobotniego spotkania III ligi i w 100% skoncentrowany będzie na ma misji zgarnięcia 3 punków, które oznaczałyby dalszy marsz w górę tabeli.
Skolwin to dzielnica Szczecina, dawniej wieś przyłączona administracyjnie do stolicy wojwództwa Zachodnio-Pomorskiego. Klub stabilnie funkcjonuje w czołówce III ligi od sezonu 2015/2016. Nieprzerwanie gra w II grupie III ligi od momentu obowiązywania podziału kraju na cztery grupy III ligi, zawsze zajmuje miejsce w górnej połówce tabeli.
Świt zespołem z czołówki
W tym czasie Świt dwukrotnie zajmował drugie miejsce. W sezonie 2017/2018 przegrała walkę o awans do II ligi z Elaną oraz w sezonie 2020/2021 z Radunią Stężyca. W covidowym sezonie 2019/2020, w którym rozgrywki tej ligi zostały przerwane wiosną Świt zajął 3 lokatę (awans KKS Kalisz). 5 sezonów w II grupie III ligi i trzy miejsca na podium, to musi robić wrażenie. Szczecin inwestuje w futbol, buduje nowy stadion dla Pogoni, ale też istnieją plany budowy kameralnego stadionu dla Świtu, który nie ukrywa swoich ambicji II-ligowych i te ambicje, co ważne, potwierdza na boisku.
Wyniki uzyskiwane przez naszych rywali wskazują na spory potencjał tego zespołu. W obecnym sezonie Świt także należy do ligowej czołówki zajmując 4 lokatę w tabeli. Dobrym występom w III lidze towarzyszy skuteczna gra w Pucharze Polski, gdzie nasi rywali pokonali Wisłokę Dębica. W kolejnej rundzie, już 28 października trafili na Mistrzów Polski. Legia przyjeżdża do Szczecina na PP już w przyszły czwartek.
Legia Warszawa w tym sezonie, przy słabych wynikach w Ekstraklasie Puchar Polski musi trakatować jako przepustkę do Europy, dlatego z pewnością przyjedzie do Szczecina w dobrym składzie. To będzie spore wydarzenie dla naszych najbliższych rywali. Takie historie pokazują, że warto poważnie traktować Puchar Polski, gdzie można wylosować naprawdę atrakcyjnego rywala. Rok temu w ramach Pucharu Polski do Skolwina przyjechała Cracovia.
Patrząc na miejsce w tabeli, doświadczenie zespołu Świtu w III lidze, na zdrowy rozsądek, niebiesko-czarni nie mają wielkich szans w tym starciu. Zawisza jednak rośnie w III lidze z miesiąca na miesiąc i zaprzecza statystykom. Dobrze radzi sobie z zespołami z czołówki III ligi. Można by powiedzieć, że im trudniejsze wyzwanie ,tym niebiesko-czarni czują się na boisku lepiej. W końcu Zawisza spędził 5 lat na regionalnych boiskach odbudowaując się od B-klasy i porządnie stęsknił się za mocniejszymi wrażeniami.
Zespół Piotra Kołca boryka się ze swoimi problemami kadrowymi. Przez kontuzję wyłączony jest Mateusz Oczkowski, w meczu ze Stolem nie zagrał jeden z młodzieżowców - Staszek Wędzelewski. Na szczęście Piotr Kołc od kilku tygodniu wystawiał trójkę młodzieżowców w podstawowym składzie, co teraz procentuje. Trener Zawiszy inwestuje też regularnie w czwartego młodzieżowca. Młody napastnik - Jan Chachuła w sobotę strzelił swoją pierwszą bramkę w III lidze. Trzeba powiedzieć, że był to gol pięknej urody - precyzyjne uderzenie nad bramkarzem w "długi róg". Chachuła zebrał do tej pory 294 minuty w 10 spotkaniach III ligi.
Przedstawiając zespół Świtu należy mocno skomplementować jego siłę, doświadczenie i stabilizację.
Średni wiek zespołów w sezonie:
Świt Skolwin - 25,5 roku (25 lat i 196 dni)
Zawisza Bydgoszcz - 25 lat (24 lata i 363 dni)
Letnie główne transfery przychodzące Świtu (+) :
- Jakub Białczyk - przyszedł do Świtu z Lecha II Poznań gdzie w II lidze rozegrał 28 spotkań. Pomocnik, młodzieżowiec (2001 rocznik) i do tego ograny w II lidze. Absolutnie, świetny transfer Świtu. Bez dwóch zdań. Obecnie podstawowy zawodnik Świtu , gra od deski do deski prawie w każdym meczu. Do zespołów akademii Kolejorza zawsze trafiają zawodnicy, którzy w jakiś sposób wyróżniają się z tłumu. Na pewno warto zwrócić uwagę na grę tego chłopaka. Gra z numerem 8 na koszulce.
- Jakub Kuzko - podstawowy obrońca lokalnego rywala - rezerw Pogoni Szczecin.
Letnie główne transfery wychodzące Świtu (-) :
- Shuma Nagamatsu - podstawowy pomocnik Świtu przeszedł do II-ligowego Znicza Pruszków.
- Krzysztof Filipowicz - napastnik , 3 gole wiosną , transfer do Dębu Dębno;
- Radosław Sareło - rezerwowy pomocnik, odszedł do FSV Budissa Bautzen (Oberliga Niemcy).
Kadrę Świtu w większości stanowią zawodnicy z Pomorza. Jeżeli Świt decyduje się na transfery zawodników innych części kraju są to zazwyczaj wzmocnienia niebanalne. 5 sezonów temu do zespołu dołączył inny wychowanek Lecha Poznań, obrońca Kacper Wojdak i jest ważnym ogniwem zespołu.
W stosunku do rundy wiosennej kadra Świtu nie uległa dużej przebudowie. Poza wspomnianym pomocnikiem z Japonii, który odszedł do Znicza do II ligi trudno mówić o jakiś istotnych osłabieniach. Z zawodników, którzy wiosną rozegrali więcej niż 500 minut odszedł jedynie napastnik, Krzysztof Filipowicz. Strzelił wiosną zaledwie 3 gole, zatem nie jest to strata zbyt dotkliwa. Zespół, który wiosną prezentował się tak dobrze jest w efekcie także jesienią świetnie przygotowany do walki. Jeżeli można mówić o jakiejś słabości Świtu, to w kontekście braku rasowego snajpera, który by strzelił 15-20 goli w sezonie. Gole Świtu rozkładają się na wielu zawodników. W sytuacji gdy zespół ze Szczecina deklaruje walkę o awans powinien jednak szukać snajpera z krwi i kości jak Dawid Retlewski w zeszłym sezonie w Raduni, Jakub Bojas obecnie w Olimpii czy Hubert Antkowiak z Polonii Środa Wlkp. Obecnie żaden z zawodników Świtu nie ma na koncie więcej niż 3 gole, za to wielu zawodników ma takie aspiracje.
Faworytem buków Świt.
- Zawisza 2.27
- remis 3.75
- Swit 2.10
Ciekawe, że po ogłoszeniu decyzji o zmianie gospodarza spotkania kursy na zwycięstwo obu zespołów pozostały takie same jak gdyby mecz miał się odbyć w Szczecinie.
Rzeczywiście nasza liga jest specyficzna i rozgrywanie meczu u siebie nie jest specjalnym atutem.
Być może jednak nadchodzą czasy gdy twierdza Gdańska 163 wspierana przez rzesze kibiców znowu stanie się miejscem niezbyt gościnnym dla przyjezdnych.
Kibice niebiesko-czarnych. Czy przyjdziecie na mecz i pomożecie Zawiszy w pokonaniu rywala? Wasz doping zawsze może przechylić szalę na naszą korzyść. To właśnie wasze zaangażowanie stanowi o formacie klubu. Odbudowa Zawiszy napędzana jest waszymi nadziejami, marzeniami. Razem możemy pokonać Świt, razem możemy budować lepszą przyszłość klubu. Przyjdźcie w sobotę. Każdy szal, każdy kibic, każdy piknik ma znaczenie. Razem robimy rożnice.
Przyjdźcie na stadion.
Wiem, że Zawiszy kibicuje kika razy więc ludzi niż przychodzi obecnie na stadion. Nawet tego skromnego bloga czyta regularnie kilka razy więcej ludzi niż jest na stadionie. Nie czekajcie biernie aż Zawisza awansuje do Ekstraklasy. Przyszłość Zawiszy tworzy się teraz. To właśnie teraz budujemy fundament pod przyszłe sukcesy klubu. Bądźcie tego częścią. Dołóżcie swoją cegiełkę do odbudowy Wielkiego Zawiszy.
Odbudowa Zawiszy od B-klasy to niesamowity projekt. Na razie, trzymając się terminologii budowlanej, kładziemy fundamenty pod ten projekt. One są głęboko w ziemi. Jeszcze nie wszyscy potrafią je dostrzec. Po fiasku projektu Radosława Osucha klub odbudowany jest według zupełnie innych założeń. Praca u podstaw , szkolenie młodzieży, stawianie na wychowanków zabiera czas, ale daje solidny fundament. Potrafią to docenić także sponsorzy. Firma Energa wchodząc w Zawiszę podkreślała, że identyfikuje się z tym
niezłomnym dążeniem do ciągłego doskonalenia, którą prezentują od lat
#niezniszczalni z Gdańskiej mimo wielu trudności. Przychodząc na stadion stajecie się częścią tego projektu, możecie zacząć czuć tą samą dumę gdy kolejni wychowankowie klubu docierają się na III-ligowym poziomie.
|
Jan Chachuła |
Tydzień temu mogliśmy oglądać przepięknego gola młodego Chachuły, piękną , konsekwentną walkę całego zespołu. Będą następne powody do dumy. Po prostu nie możecie tego przegapić. Na naszych oczach będą rodzić się kolejni bohaterowie. Ostatnio pamiątkową statuetkę za 100 spotkań w barwach Zawiszy odebrał Adrian Brzeziński.
#madeinZawisza
Chłopak, który ważne lata swojego piłkarskiego rozwoju związał z Zawiszą, mimo, że ten był w B-klasie. Teraz widzimy efekty jego kilkletniej pracy i jego decyzji. To jest piękne.
Czego więcej może chcieć kibic? PKO Ekstraklasy ? Pewnie, przyjdzie na to czas. Ale już teraz na Gdańskiej są emocje, których nie dadzą niektóre mecze Ekstraklasy.
Ostatnio przed meczem na płycie boiska oświadczał się swojej wybrance jeden z kibiców Zawiszy. Piękna chwila. W końcu czy może być coś bardzie trwałego i solidnego niż #niezniszczalny Zawisza?
Zobaczymy co Piotr Kołc przygotuje na wizytę silnego III-ligowca ze Szczecina w sobotę. Na pewno będą, jak zwykle, niespodzianki w wyjściowej jedenastce i w taktyce meczowej. Kto wygra? Nie sposób tego przewidzieć. Kursy bukmacherów wskazują, że będzie to zacięty mecz. W ostatnich meczach Świtu pada sporo bramek w obie strony. Emocje i walka gwarantowane.
Niebiesko-czarni dają gwarancję. Będzie się działo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz