Jaki będzie listopad dla Zawiszy? Świt to bez wątpienia wymagający rywal. Ten klub dopiero buduje swoją piłkarska markę, ale marzy o awansie na centralny szczebel rozgrywek. Budowa nowego stadionu pokazuje, że w Szczecinie dostrzega się potencjał tego projektu. W ostatnich 3 sezonach nasz rywal należał do ścisłej czołówki. 3 lata temu zajął 3 miejsce, 2 lata temu drugie, w ubiegłym sezonie 7 lokatę.
Latem Świt sięgnął po kilku zawodników Unii Janikowo, która zajęła wysokie 3 miejsce. W Szczecinie zatrudniono latem także trenera Mariusza Kurasa, znanego kibicom Zawiszy. Transfery i dobra gra Świtu pokazała, że ten klub może liczyć się w walce o awans, choć ostatnie wyniki tego nie potwierdzają. Świt, podobnie jak Zawisza jest w ligowym dołku, przegrał 2 ostatnie ważne mecze, co oddaliło go od czołówki. 2 tygodnie temu na wyjeździe uległ KP Starogard Gdański a tydzień temu w derbowym meczu przegrał z rezerwami Pogoni. Obecnie Świt zajmuje 6 miejsce, o 2 oczka wyprzedzając Zawiszę. Oba zespoły mają na koncie po 7 ligowych zwycięstw. Zawisza w lidze jest od 4 spotkań bez wygranej, ostatnie dwa domowe mecze zakończył porażkami.
W zeszłym sezonie Zawiszy nie udało się pokonać Świtu. W Bydgoszczy padł 1:1 remis, a wyjazd do Szczecina zakończył się wysoką porażką 1:6.
Świt należy do grona zespołów, którym trudno strzelić gola, traci średnio mniej niż 1 gola na mecz.
Najlepszym strzelcem Świtu w tym sezonie jest Szymon Kapelusz - 7 goli.
Za kartki w zespole gości pauzuje etatowy młodzieżowy obrońca - Julian Kamiński. Może to być pewien problem dla trenera Kurasa, bo Świt nie używał dużej liczby młodzieżowców. Jednym z nich jest pozyskany z Unii Janikowo młody inowrocławianin, pomocnik - Ernest Hulisz. Drugim może być obrońca Robert Żolik, który w tym sezonie dopiero 4 razy występował jednak w podstawowym składzie.
W Zawiszy za 4 "żółtka" pauzuje Mateusz Oczkowski. Kto na lewą obronę? Trudne pytanie. Do tej pory Mateusz zawsze wychodził w podstawowym składzie.
Ligowy debiut ma już za sobą nasz młody obrońca Szymon Michalski. W dodatku zespół nie stracił w tym meczu gola. To cieszy, że kolejny młody zawodnik dostaje szansę na grę. W Gniewinie debiutował także w III lidze napastnik Fabian Leonowicz. W Gniewinie graliśmy bez kilku podstawowych zawodników, co przełożyło się na niższą średnią wieku zespołu - 23 lata i 167 dni. Co ciekawe , nie był to najmłodszy zespół Zawiszy w tym sezonie. Najmłodszy Zawisza (średnia 22 lata i 3 dni) dość sensacyjnie zremisował z faworyzowaną Olimpią w Grudziądzu 1:1.
Kadra Świtu i dorobek minutowy oraz strzelecki przedstawia się nastepująco:
Świt Skolwin - kadra jesień 2022 |
Obecna siła Świtu - 0.34
W I lidze w Chrobrym przez 2 sezony grał jako młodzieżowiec pomocnik Dominik Dziąbek.
W II lidze naliczyłem przynamniej 7 zawodników:
- Gracjan Goździk,
- Patryk Baranowski,
- Jakub Ostrowski,
- Jakub Białczyk,
- Patryk Paczuk,
- Piotr Wojtasiak,
- Kacper Wachowiak.
- Świt Skolwin Szczecin - 24 lata i 317 dni
- Zawisza Bydgoszcz - 23 lata i 350 dni
- Przemysław Kędziora z Unii Janikowo,
- Gracjan Goździk z Unii Janikowo,
- Ernest Hulisz z Unii Janikowo,
- Kacper Wachowiak z Unii Janikowo,
- Jędrzej Kujawa z Unii Janikowo,
- Jakub Ostrowski ze Znicza Pruszków,
- Dominik Dziąbek z Chrobrego Głogów.
Zawisza w październiku nie zdołał wygrać żadnego z 4 ligowych spotkań i wzasadzie tym samym wypisał sięz walki o awans. Nikt w klubie głośno nie deklarował takiego celu, ale mocny początek sezonu rozbudził nadzieje, że Zawiszę stać na walkę w czołówce ligowej tabeli.
Niestety fakty są nieubłagane. Zawisza w 6 meczach z zespołami z górnej połówki zdobył tylko 4 punkty. Z zespołów ligowej czołówki pokonał jedynie u siebie KP Starogard Gdański oraz zremisował na wyjeździe z Olimpią. W tych 6 spotkaniach bilans bramkowy to 3:6 u siebie oraz 2:9 na wyjeździe - razem 5:15. Grają z zespołami z górnej połówki tabeli Zawisza na jednego strzelonego gola traci 3 bramki. To jest średnia z 6 spotkań, więc tu nie można mówić o jednym gorszym meczu, wyniku wypaczonym przez sędziego, czy coś innego. W starciu z mocniejszym rywalem zawodzi siła ofensywna, tracimy też sporo goli.
Ten bilans obrazuje miejsce w jakim jest obecnie zespół podopiecznych Piotra Kołca. Zawisza jest obecnie typowym ligowym średniakiem. Potrafi wygrać , nawet wysoko, z zespołami walczącymi o utrzymanie. Gdy stanie naprzeciwko zespołu z ligowej czołówki to sprawa się mocno komplikuje. Na początku sezonu Zawisza dobrze wykorzystał terminarz, co pozwoliło na wysokie miejsce w tabeli, pozwoliło nawet przez chwilę snuć marzenia o awansie. Nie musieliśmy drżeć o utrzymanie.
Mecz ze Świtem może być oczywiście pozytywnym przełomem. Każda kolejna wygrana ligowa bitwa może być początkiem pięknej serii. Zawisza nie ma już na głowie emocji związanych z Pucharem Polski, może skupić się na lidze i optymalnie przygotowąć do kolejnych spotkań. Czy w sobotę przełoży się to piłkarską jakość. Czy zawodnicy niebiesko-czarnych dadzą nam znowu poczuć smak zwycięstwa po dobrym meczu ? Czy poszczególni zawodnicy nabrali torchę świeżości, szybkości, czy to przełoży się na ich kreatywność.
Spotkanie ze Świtem zapowiada się niezmiernie interesująco. Oba zespołu z potencjałem, ale w kryzysie. Czy Zawisza wykorzysta atut własnego boiska? Świt znacznie gorzej spisuje się na wyjazdach, gdzie zdobył tylko 8 z 25 punktów.
Do zakończenia rundy jesiennej pozostały nam 3 mecze, a więc już niewiele okazji, żeby poszczególni zawodnicy pozostawili po sobie korzystne wrażenie. Okienko transferowe może być gorące, jeżeli zarząd klubu nie pogodził się z rolą średniaka III ligi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz