Witajcie. Po zakończeniu sezonu 2021/22 chciałbym pokusić się o moje subiektywne podsumowanie osiągnięć piłkarskiego Zawiszy w kilku aspektach.
Kontuzje.
Ważną kwestią jest brak poważniejszych kontuzji w pierwszym zespole. Ten spekt często jest w analizach pomijany, albo problem medialnie widoczny jest dopiero gdy na zespół spada plaga kontuzji. W takich momentach szuka się błędów w procesie przygotowania fizycznego zawodników. Warto więc odnotować, że poza kilkom drobnymi urazami natury mechanicznej, wynikającej z walki na boisku w zasadze Zawisza nie miał problemów natury zdrowotnej.
Przygotowanie fizyczne.
Fizycznie zespół także generalnie nie wyglądał źle na tle swoich rywali. W samej końcówce sezonu zespół było stać na cięzką fizyczną walkę w finale Pucharu Polski z Unią, rywalem potencjelnie mocniejszym, dysponującym większą ilością jakościowych zawodników. Kamil Żylski w tym finale przebiegł ponad 12 kilometrow. Wielu zawodników niebiesko-czarnych podobnie gryzła trawę by sięgnaćpo ten puchar po wielu latach.. W mojej ocenie nie zabrakło amibcji, a poparte to zostało dobrym przygotowaniem fizycznym.
Wysoka pozycja w tabeli i 50 punktów.
Przed sezonem zarząd postawił Piotro Kołcowi cel jakim było utrzymanie w III lidze. Początek był ciężki, płaciiśmy frycowe, kilka kolejek czekaliśmy na gole, potem na zwycięstwo. Jednak w trakcie sezonu Zawisza odbił się od dna. W kwietniu po serii dobrych występów, w mediach społecznościowych klubu padło wyzwanie, że walczymy o 3 miejsce w końcowej tabeli. Ten cel okazał się nieosiągalny, skończyliśmy na 8 miejscu, ale sam fakt takiego pomysłu pokazywał, że czujemy się coraz mocniejsi.
Jeszcze wyższa pozycja w rundzie rewanżowej.
Warto podkreślić, że konsekwentna praca sztabu szkoleniowego skutkowała większą skutecznością w drugiej części sezonu. W pierwszej rundzie Zawisza zdobył 20 punktów, natomiast w rundzie rewanżowej z tym samym zestawem rywali Zawisza zdobył 30 punktów , czyli progres o 50%.
W wirtualnej tabeli samej rundy rewanżowej Zawisza zajął wysokie 5 miejsce .
Od niebiesko-czarnych lepsze w rundzie rewanżowej okazały się tylko 4 zespoły: Kotwica Kołobrzeg, Olimpia Grudziądz, Pogoń II Szczecin, Unia Janikowo, przy czym dwa z nich Zawisza pokonał w walce o Puchar Polski na szczeblu okręgu. Gdyby Zawisza grał tak przez cały sezon to zająłby miejsca 3-5. To pokazuje, że patrząc na realną siłę zespołu Zawisza powoli musi być zaliczany do czołówki II grupy III ligi. Jeżeli Zawisza ma zachować ścieżkę stałego rozwoju, wzrostu, to na przyszły sezon musi postawić sobie cele wyższe niż tylko utrzymanie w III lidze. To byłby karygodny minimalizm, lub świdacetwo pojawiających się problemów finansowych. Według mojej wiedzy ten drugi scenariusz nie ma miejsca. Więc......
Celem Zawiszy na przyszły sezon musi być walka w ścisłej czołówce III ligi.
Czy tak będzie? Czy takie wyraźne cele postawi przed zespołem zarząd? Czy wreszcie , a może przede wszystkim, bieżące transfery dadzą podwaliny pod dalszy rozwoj piłkarski zespołu?
Na razie nie wiemy jeszcze zbyt wiele na ten temat. Patryk Urbański, który przyszedł w miejsce Ariela Jastrzembskiego w mojej ocenie bardzo dobrze rokuje. Patryk jest zawodnikiem o wyższym potencjale i w dodatku i parę lat młodszym. to jest jeden z najlepszych obrońców w kujawsko-pomorskim. Ruch na plus. Co dalej ?
Perspektywiczny zespół.
Mamy dość młody, perspektywiczny zespół. Średni wiek zawodników , liczony z ilości minut na boisku ( nie z kadry na papierze). zespołu Zawiszy to 24,96 lat. Z czołowej ósemki jedynie rezerwy Pogoni Szczecin grały młodszym zespołem. Reszta ligowych potentatów miała zespoły starsze.
W dadatku mamy sporą grupę młodzieżowców. Na tem moment szczególnie wyróżnia się cała populacja z rocznika 2005. Zespół juniora młodszego jesienią wywalczył Centralną Ligę Juniorów dla Zawiszy, a wiosną po heroicznym boju utrzymał się w tej lidze. W końcówce pokonał na terenie rywala Wartę Poznań, która wygrywała wcześniej za każdym jak leci.
Ten zespół pod wodzą Artura Cielasińskiego osiągał takie wyniki mimo utraty kilku ważnych ogniw. Z powodu kontuzji wypadł lider defensywy i kapitan zespołu Norbert Gaczkowski.
W końcówce ligi, gdy zespół walczył o utrzymanie musiał sobie radzić bez jednej ze swoich gwiazd, Alana Serwacha, który pauzował za czerwoną kartkę. W tych meczach, z Lechcem i Wartą Poznań Zawisza zdobył 4 punkty , które zdecydowały o utrzymaniu. To pokazuje, że jakość szkolenia i poziom całego zespołu jest po prostu niezły. Mówimy tu o roczniku 2005. Pomyślmy jaką siłą może stanowić ta grupa zawodników, gdy za kilka lat zdobędzie doświadczenie i będzia miała po 20-21 lat. Jest na czym budować.
Młodzieżowcy.
W sezonie 2021/22 w III lidze Zawisza obowiązek posiadania 2 młodzieżowców na boisku realizował często z nawiązką. Najwięcej grali:
- Stanisław Wędzelewski - 2317 minut w lidze (rocznik 2001);
- Cyprian Maciejewski - 2077 minut w lidze (rocznik 2001);
- Rafał Piekuś - 1111 minut (rocznik 2001).
- Jan Chachuła -1059 minut (rocznik 2002);
- Jarosław Tkaczyk 360 minut (rocznik 2003);
-Medard Dahms - 351 minut (rocznik 2004);
- Kacper Nowak - 240 minut (rocznik 2005);
- Alan Serwach - 189 minut (rocznik 2006)
W mniejszym wymiarze pokazało się jeszcze kibicom sześciu innych młodzieżowców.
Pierwsza trójka w kolejnym sezonie przestaje być młodzieżowcami. Z tej grupy w zespole pozostaje Cyprian Maciejewski, co pokazuje że osiągnął on już ligową jakość. Trudno o bardziej wiarygodną ocenę zawodnika niż otrzymanie kontraktu po zakończeniu wieku młodzieżowca. Brawo Cyprian. Rafał już wiosną nie grał w zespole Piotra Kołca. Staszek Wędzelewski w mojej ocenie pokazał się bardzo dobrej strony. To jest zawodnik wypożyczony niestety z Chojniczanki i za jego wykupienie trzeba by zapłacić kilkanaście tysięcy złotych. Czy w ocenie grona decyzyjnego Zawiszy ta kwota okaże się warta umiejętności Staszka? Zobaczymy. Dycyzja jest na pewno kilkuwymiarowa i trudna. Szczerze mówiąc wątpię, by w tej sytuacji Staszek pozostał w Zawiszy. Sądzę, że projektując transfery Marcin Łukaszewski będzie szukał mimo wszystko jeszcze więcej jakości. Nie możemy sobie pozwolić na ich dużą ilość, więc musi być w nich dużo jakości, jak choćby Maciej Koziara, Patryk Urbański.
Janek Chachuła jest najstarszym i najbardziej doświadczonym z młodzieżowców na przyszły sezon z listy poniżej. Nie wiem czy postępy jakie robi ten zawodnik zadowalają jego samego , jak i sztab Zawiszy. W mojej ocenie powinien trochę więcej dawać zespołowi. Być może właśnie w nadchodzącym sezonie jego talent eksploduje.
Medard Dahms nie grał zbyt wiele, bo leczył kontuzję, ale jak jak wrócił, to pokazał tyle jakości, że prawdopodobnie czeka nas transfer tego chłopaka gdzieś wyżej.
Na bazie ogłoszonych już fragmentów kadry widać, że nie ulegnie zmianie centrum. W klubie pozostali Wojtek Mielcarek, Maciej Koziara, Korneliusz Sochań. Z przodu bez zmiany: Kamil Żylski i Piotr Okuniewicz + możliwe wzmocnienia.
W wielu meczach Kamil grał na lewym skrzydle. Lewa obrona - Mateusz Oczkowski - też pozostaje w klubie. Najwięcej znaków zapytania dotyczy całej prawej flanki, no i to co się stanie w bramce. Do klubu wrócił Michał Oczkowski wypożyczony z Wisły Płock. Wrócił, ale już nie będzie już młodzieżowcem. Jarek Tkaczyk będzie.
Ewentualne transfery spośród testowanych zawodników mogą ten zespół wzmocnić. Najbardziej jestem ciekaw tego co będzie siędziało na prawej stronie.
Pozostał trener Piotr Kołc, a jego asystementem został po świetnych występach jego zespołu w CLJ Artur Cielasiński. Tutaj też widać stabilizację i konsekwencję.
Na koniec małe podsumowanie
Bydgoskie drużyny 2021/22:
1. Zawisza - III liga 50 punktów
2. Chemik - IV liga 69 punktów
3. BKS - IV liga 31 punktów
4. Polonia V liga 63 pkt
5. Gwiazda A klasa 41 pkt
6. Wisła Fordon A klasa 41
7. Piaski A klasa 25 pkt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz