Menu Stron

czwartek, 16 marca 2023

Debiuty Jaskuły i Sacharuka w Pucharze Polski.

U siebie trudniej wygrać niż na wyjeździe.

Brzmi to może dziwnie, ale w tej lidze własne boisko nie jest wcale atutem. Zawisza zdobył 17 punktów na wyjazdach przy czym tylko 13 u siebie.

W dodatku nie jest to nasz prywatny problem, bowiem w przekroju calej III ligi gr II  więcej spotkań zakończyło się wygranymi gości (67) niż zwycięstwem gospodarzy (59). Padło także 38 remisów.





Tak się zastanawiałem co ma na myśli algorytm zawisza1946.pl publikowany także na stronie  http://futbolwliczbach.pl przewidując duże szanse na remis (30%) lub  wygraną gości (42%). Być może właśnie ten fakt, że Zawisza gra słabo na swoim boisku, a Pogoń relatywnie dobrze na wyjazdach. 
Z ostatnich 6 spotkań wyjazdowych Pogoń wygrała połowę, natomiast Zawisza u siebie na 6 ostanich spotkań ligowych wygrał tylko 2.  Takie są fakty. Liczby nie są podatne na emocje. Tak działają algorytmy.


Mam nadzieję, że tym razem ten algorytm jest w głębokim błędzie i w sobotę będziemy się cieszyć z 3 punktów po efektownej grze. 


W klubie sporo się dzieje. W minioną środę Zawisza w okręgowym Pucharze Polski pokonał lidera II grupy okręgówki - Łokietka Brześć Kujawski. Spotkanie zakończyło się  wysokim zwycięstwem niebiesko-czarnych 1:6 i to właśnie oni zagrają w 1/4/ finału z Pomorzaninem Serock. W przypadku wygranej mozliwe, że wpadamy na Elanę Toruń. Nikomu nie trzeba tłumaczyć co by to oznaczało dla kibiców obu zespołów.

Debiut Huberta Jaskuły.

W Brześciu Kujawskim w pierwszym zespole zadebiutował Hubert Jaskuła, boczny obrońca, młodzieżowiec z rocznika 2005, który na tyle wyróżnił się w zespole rezerw, że dostał swoją szansę od Piotra Kołca. Wykorzystał ją dobrze w 34 minucie meczu otwierając wynik meczu. To świetne wejście w drużynę, bo Hubert nie miał jeszcze okazji zagrać na serio z zespołem grającym na poziomie okręgówki. Jesień spędził w A-klasowych rezerwach, a wcześniej grał tylko jako junior. Jak widać gra z seniorami nie robi mu wielkiej różnicy. Tym występem na pewno potwierdził potencjał i pokładane w nim nadzieje. To już kolejny zawodnik z rocznika 2005, który wyróżnia się jakością.

Powrót Norbert Gaczkowskiego po kontuzji. 

W Brześciu na ławce pokazał się wracający po ciężkiej kontuzji Norbert Gaczkowski, jeden z najlepiej rokujących młodych, środkowych obrońców Zawiszy. W PP nie wyszedł jeszcze na boisko, ale w ostatnią sobotę zdążył już w sobotę zagrać całe 90 minut w spotkaniu rezerw, w którym II zespół rozbił Victorię Koronowo 8:1.


Debiut Michała Sacharuka.

W zespole Piotr Kołca zadebiutował także w Brześciu Michał Sacharuk. W założeniach ma on wzmocnić rywalizację w środkowej linii Zawiszy po odejściu Kamila Żylskiego do Solca. Zobaczymy jak w przekroju całej rundy wypadnie nasz nowy nabytek.

Jeżeli byliście w Brześciu to napiszcie w komentarzu jak waszym zdaniem wypadł nasz nowy pomocnik w swoim debiucie.


Kursy na mecz Zawisza - Pogoń Nowe Skalmierzyce faworyzują gospodarzy. Kursy na wygraną Zawiszy są wyraźnie poniżej 2 . Bukmacherzy uważają utratę punktów przez podopiecznych Piotra Kołca za mało prawdopodobną. Mam nadzieję, że to właśnie oni mają rację. 


Pogoń w tej chwili może pochwalić się serią 4 wyjazdów bez porażki, co wskazuje, że ogranie tego zespołu w sobotę wcale nie będzie łatwym zadaniem. Istnieją przesłanki wskazujące na to, że obie drużyny mają swoje argumenty na ten pojedynek. 


Mam nadzieję, że na boisku będzie widać różnicę w porównaniu ze spotkaniem z Vinetą. Zawisza z Maciejem Koziarą i bez Macieja Koziary to dwa różne zespoły. To na razie najlepszy transfer Zawiszy w mojej ocenie od 2016 roku.

Czy wreszcie na Gdańskiej 163 tłumnie pojawią się kibice? Czy fanatyczny doping z trybun przechyli szalę tego ciężkiego meczu na naszą stronę? Nie może tam was zabraknąć. Czasami odnoszę wrażenie, że cześć ludzi chętniej jeździ na wyjazdy niż na domowe mecze. Wyjazdy, świetna rzecz, ale obecność na meczu domowym to chyba oczywista oczywistość. Jedyna droga, żeby krok po kroku odbudowywać markę Zawiszy, budować naszą domową twierdzę. Czy w gronie kibiców są ludzie, którzy odpuszczają mecze domowe? Nie mam dostępu do statystyk frekwencji, bo nie są nigdzie publikowane. Może się mylę, może to tylko moje subiektywne złudzenie. 

20 złotych za bilet. 

W ogóle nie chiałem tego tematu poruszać. Słyszałem głosy mówiące, że bilety po 20 złotych na domowe mecze to za dużo. Być może ktoś ma problem, żeby wydać te pieniądze na bilet ukochanej drużyny. Możliwe. Różnie to w życiu wygląda.  Ale jak to możliwe, że jedzie na mecz Zagłębia w Poznaniu kilkuset osobowa grupa kibiców Zawiszy. Taki wyjazd kosztuje kilka razy więcej niż wizyta na Gdańskiej. Czy w tym kontekście 20 złotych na Gdańską to rzeczywiście wygórowana kwota? Nie zgadzam się z taką opinią. Jak ten klub ma zostać odbudowany, awansować do II ligi , skoro finansowe wsparcie miasta jest takie jakie jest? Kilkanaście lat temu Zawisza robił awans z IV ligi do centralnych rozgrywek. Było nas wtedy dużo więcej. Czy tym, którzy chcieli zniszczyć Zawiszę udało się wygasić ten entuzjazm, który dodawał nam wtedy skrzydeł do walki o kolejne zwycięstwa ? Zawiszy nie udało im się zniszczyć, ale udało im się skutecznie wsadzić kij w szprychy. Czy uda nam się przywrócić ten szalony entuzjazm z pamiętnego  IV-ligowego sezonu  2008/2009. To właśnie to szaleństwo na trybunach niosło nas do zwycięstw. Na trybunach, to za duże słowo. Walczyliśmy o ten awans na Słowiańskiej, potem na obiekcie  Gwiazdy. To nie były komfortowe warunki. Teraz mamy piękny stadion z zadaszoną trybuną.....

Ale tego czegoś brakuje...  Czego? Jak to wskrzesić? Nikt inny niż my sami tego nie zrobi.


Pierwsza część zapowiedzi meczu z Pogonią dostępna jest tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz