Menu Stron

czwartek, 5 października 2023

Błękitni Stargard na drodze Zawiszy. Kto będzie górą?

 Przed nami dwa spotkania wyjazdowe w terminarzu. Pierwszym z nich jest wyjazd Zawiszy do Stargardu na mecz z Błękitnymi. 

Rywal zajmuje w tabeli 8 lokatę z 16 punktami, przy czym warto zauważyć, że 75% z nich zdobył dotąd na wyjazdach. 



W meczach domowych podejmowali do tej pory jeden zespół z czołówki - Pogoń Nowe Skalmierzyce i zremisowali 1:1. Przerali u siebie wyraźnie z rezerwami Pogoni 2:4 oraz Unią Swarzędz 1:3. Na własnym stadionie zdołali w tym sezonie wygrać tylko z Unią Solec Kujawski 3:1. W tym kontekście trudno gospodarzy stawiać w roli zdecydowanego faworyta, chociaż dzielą nas w tabeli zaledwie 2 punkty. Po prostu własny stadion znowu nie jest tutaj żadnym benefitem. Pisałem o tym kilkartotnie. Ten problem nie dotyczy tylko Błękitnych. 

W poprzednich latach Zawisza dwukrotnie gościł na stadionie Błękitnych i dwukrotnie tam przegrał. Czy tym razem uda się pokonać rywala na jego obiekcie. Wiosną udało się Zawiszy w Bydgoszczy przełamać serię porażek z Błękitnymi. Teraz czas na odczarowanie stadionu w Stargardzie. W kontekście historycznych potyczek Błękitni są jednak faworytem.

Zawisza Bydgoszcz vs. Błękitni Stargard Szczeciński

SezonRozgrywkiDomWyjazd
2021-2022III liga (4)1 : 41 : 2
2022-2023III liga (4)2 : 00 : 3

W dotychczasowej rywalizacji zawsze padały przynajmniej 2 gole.

W obu zespołach problemem są absenscje w formacjach obronnych. O problemach Zawiszy wiecie doskonale, więc nie ma sensu tego powtarzać. Błękitni stracili na mecz z Zawiszą bardzo doświadczonego obrońcę - Ariela Wawszczyka (4 żółte kartki), który jest jednym z filarów tego zespołu. To wszystko sprawia, że możliwa jest duża ilość goli w tym meczu. 

Błękitni tracą średnio ponad 2 gole w domowych meczach (9 goli na 4 mecze), a Zawisza strzela prawie 3 gole na wyjazdach (13 na 5 spotkań). Zawisza ma na wyjazdach bilans goli 13-6. 

W tym kontekście niebiesko-czarni są delikatnym faworytem meczu. 

Rywal dysponuje kadrą doświadczonych zawodników. Jedenastu z nich grało na poziomie II ligi, a kilkoro z nich ma na koncie ponad 100 występów na poziomie III i II ligi. 

Grzegorz Aftyka, wspomniany wyżej Ariel Wawszczyk oraz Bartosz Nowicki i Kornad Reszka mają za sobą występy w I lidze: 

  • Grzegorz Aftyka - Wigry Suwałki, Puszcza Niepołomice;
  • Ariel Wawszczyk - Podbeskidzie, Chrobry i Olimpia Grudziądz;
  • Konrad Reszka - Widzew Łódź;
  • Bartosz Nowicki - Olimpia Grudziądz. 
Ten ostatni zawodnik to regionalny, kujawsko-pomorski akcent, gdyż pochodzi z Włocławka.

W kadrze Błękitnych znajduje się Damian Niedojad, najlepszy strzelec zespołu w tym sezonie(8 goli), który mocno dał się we znaki niebiesko-czarnym w dotychczasowych meczach strzelając nam aż 5 goli. 

Reasumując, Błękitni dysponują doświadczoną kadrą, którą na pewno stać na miejsce w górnej połówce tabeli. Dotychczasowe wyniki zespołu mogą rozczarowywać jego kibiców, ale trzeba zauważyć, że obecnie dysponują serią 3 spotkań bez porażki. Jeżeli chodzi o domowe występy to mają z kolei serię 3 spotkań bez wygranej. 
Zawisza również pozostaje od 3 wyjazdowych spotkań ligowych bez wygranej, notując ostanio dwa wyjazdowe remisy:  z rezerwami Pogoni 1:1 oraz z Pogonią Nowe Skalmierzyce 2:2. 
Do tego można dodać udane spotkanie Pucharu Polski, które Zawisza wygrał 0:4 ze Startem Krasnystaw. Puchar to jednak trochę inna kategoria, tym bardziej, że Start jest obecnie IV-ligowcem.

Wiek zespołów. 
  • Błękitni Stargard - średnia wieku w sezonie - 25 lat i 272 dni;
  • Błękitni Stargard - średnia wieku w ostatnim meczu - 25 lat i 233 dni;
  • Zawisza - średnia wieku w sezonie - 24 lata i 148 dni;
  • Zawisza - średnia wieku w ostatnim meczu - 24 lata i 109 dni;

    Mamy więc zespół o ponad rok młodszy od rywal pod względem oczywiście średnich ważonych z wieku zawodników na boisku, a nie w szerokiej kadrze. Zawsze tak podaję te średnie i tym razem jest oczywiście tak samo.

    Młodzieżowcy w zespole rywala to podobnie jak w Zawiszy najczęściej obrońcy: 
    • Julian Kamiński
    • Jakub Koczorowski
    W obliczu absencji Wawszczyka, który mógł skutecznie dyrygować młodszymi kolegami to może nie być najlepsza obrona w lidze. Zoabczymy jak sobie dadzą radę przeciwko Zawiszy, który po Noteci i Świcie dysponuje najskuteczniejszym zespołem w ataku - 24 gole w 10 meczach ligowych. 


    Po 4 kolejce pisałem, że zaczyna sie weryfikacja prawdziwej siły bydgoskiego Zawiszy. Nie wypadła ona zbyt dobrze, ale trzeba wziąć pod uwagę absencje Patryka Urbańskiego i Maciej Koziary. Tak przy okazji warto nadmienić, że Zawisza z Maciejem Koziarą w tym sezonie jeszcze nie przegrał. 
    Starty punktów z września trzeba zaakceptować, ale teraz jest październik i kolejne szanse na dobre mecze.

    Pomimo tak poważnych ubytków w kadrze Zawiszy udało nam się zebrać 18 punktów w 10 meczach, co daje średnią 1.8 punktu na mecz, nieco wyższą niż rok temu kiedy wynosiła 1.75 z całego sezonu. 
    W kontekście letnich wzmocnień to nie jest w pełni satysfakcjonujący wynik, ale może stanowić dobrą bazę na udaną końcówkę rundy i poprawę miejsca w tabeli. Na Patryka Urbańskiego nie mamy co liczyć w najbliższym czasie, ale jak widać zespół w ostatnich tygodniach się pozbierał. W ostatnich trzech ligowych meczach zgarnął 7 punktów i wygrał ważne spotkanie 1/32 PP. 

    Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza i kibice niebiesko-czarnych gwarantem rozwoju.


    Obecnie trwa proces przebudowy klubu, który ma stworzyć solidne podwaliny pod profesjonalny klub w przyszłości. Z pewnością potrzebne są organizacyjne zmiany, żeby Zawisza nie osiadł na mieliźnie regionalnej bylejakości. 

    Jak ten proces będzie przebiegał i czy uda się wypracować nowe mechanizmy, nową strukturę która będzie skuteczną platformą do dalszego rozwoju? 
    SP Zawisza od początku swojego istnienia, w okresach w których prowadziło zespół seniorów było gwarantem stabilnego rozwoju sportowego Zawiszy. 
    Jestem przekonany, że tak jest i będzie, bo to jest grupa ludzi, dla których Zawisza jest priorytetem. 

    Ostatnie 7 lat to okres ciągłego rozwoju. Dużą rolę odegrało spore grono wychowanków, którzy pracowali z kolejnymi trenerami na 4 awanse, od B-klasy aż do III ligi. Dużą rolę odegrało szerokie  i konsekwentne wsparcie trybun w najgorszych chwilach. Nie ma nawet sensu próbować oceniać kto miał większą rolę. Tylko wszyscy razem, całe środowisko zjednoczone wokół Zawiszy jest tak skuteczne. 

    Ostatnie 7 lat to dwa Puchary okręgu Kujawsko-Pomorskiego i dobre występy w karajowym Pucharze Polski. 

    Ostatnie 7 lat to reaktywacją zespołu seniorów od B-klasy i tworzenie nowych struktur.
    To jest droga od finansowego zera, gdy brakowało na wodę do picia dla Zawodników, do 7-cyfrowego budżetu, który niedługo będzie się zaczynał cyfrą 3.

    Ostatnie 7 lat to budowanie zaufania sponsorów klubu, które pozwoliło na stworzenie takiego Zawiszy, z jakiego dzisiaj możemy się cieszyć.

    Zawsze zachęcam, żeby patrzeć na ten proces trochę szerzej, niż ostatnie parę tygodni, jakiś nieudany mecz, pechowa kontuzja, czy jakieś niepotrzebne zdanie powiedziane przez kogoś. Warto deceniać to co udało się zbudować.

    W trakcie pracy zawsze mogą pojawić się nieporozumienia, konflikty czy niezdrowe emocje, ale na koniec górę weźmie troska o jak najlepszy los Zawiszy w nadchodzących latach. Ważne jest wypracowanie takich mechanizów, które trwale zabezpieczą piłkarski i organizacyjny rozwój klubu od zmian zawodników, trenera czy nawet Zarządu. Chodzi mi o jakość całego procesu szkolenia zawodników od skrzata do seniora i całość proceesu zarządzania klubem , włącznie z relacjami ze środowiskiem kibiców czy sponsorów. III liga na pewno jest sporym testem jakości tego procesu. Plany dlaszego rozwoju klubu stawiają przed nami jeszcze większe wyzwania. Z regionu kujawsko-pomorskiego rzadko komu  się to udaje. Jak przejdzie przez to bydgoski Zawisza ? 

    Zawisza podejmie Kolejorza w okolicach Wszystkich Świętych.


    Jedną z nagród za dobrą pracę w minionych latach jest hitowo zapowiadające się spotkanie 1/16 Pucharu Polski:

    Zawisza - Lech Poznań 

    Jeszcze będzie okazja o tym pewnie napisać szerzej, ale ten mecz już wyznacza pewien pułap emocji, na jakie możemy się nastawiać, niezależnie od losów ligowej rywalizacji. 
    Wyobraźnia już podsuwa atmosferę tego piłkarskiego święta przy dobrze zapełnionych przynajmniej 3 trybunach. Istnieją przesłanki, że kibice Kolejorza mogą dobrze zapełnić sektor gości, a może nawet lepiej....To w końcu bardoz bliski wyjazd, w dodatku w dobrym, świątecznym terminie.

    Ale na razie czeka nas ciężki mecz z Błękitnymi, którzy od początku rywalizacji w III lidze byli dla nas wyjątkowo wymagającym rywalem. 
    Spotkanie to rozpocznie 11 kolejkę już w piątek o godzinie 16-tej.















    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz