Menu Stron

niedziela, 6 sierpnia 2023

Udany weekend. Zawisza rozgromił Wikęd. S08E01 Wikęd - Zawisza 1:7.

Zaczęło się. Po kilku tygodniach letniego okienka transferowego Zawisza rozpoczął kolejny sezon. W erze odbudowy od B-klasy to już ósmy sezon, w III lidze trzeci. Wielu kibiców ma nadzieję, że ostatni. Czy te nadzieję mają racjonalne podstawy, czy są po prostu wyrazem ślepej miłości do niebiesko-czarnych barw? 


W poprzednim tekście prezentowałem moje subiektywne podsumowanie poprzedniego sezonu. 

czytaj też: Jak można ocenić trenera Zawiszy po tym sezonie?

Wielu graczy Zawiszy osiągnęło swoje najlepsze życiowe wyniki, wielu debiutowało w III lidze. To był ogromny poligon, który miał przygotować kadrę zespołu do walki o awans, a premia z Pro Juniosr system miała zasilić budżet klubu.  Te cele udało się zrealizować. W kadrze Zawiszy latem nie było mowy o rewolucji, cały szkielet zespołu pozostał bez zmiany, a kilku doswiadczonych zawodników wzmocniło rywalizację na swoich pozycjach. Dobrze przepracowane lato  i skuteczną pracę przy transferach potwierdziło premierowe spotkanie Zawiszy z beniaminkiem III ligi z Pomorza - Wikędem Luzino wygrane przez niebiesko-czarnych aż 1:7.

 



Wikęd, który w poprzednim sezonie wygrał IV ligę Pomorską i wiosną stracił tylko 13 goli w starciu z Zawiszą siedmiokrotnie wznawiał grę od środka po traconych golach. Wyglądało to jak gdyby beniaminek wpadł pod walec z Bydgoszczy. Po spotkaniu z beniaminkiem trudno wyciągać jakieś daleko idące wnioski, jednak siedem goli nie jest łatwo strzelić grając nawet z zespołem z niższej ligi. Myślę, że to jest bardzo dobry prognostyk przed spotkaniem z kolejnym beniaminkiem - Elaną Toruń. 

Ostatnio tak wysoko Zawisza wygrał w okręgowym Pucharze Polski, pokonując 1:6 grający w okasie Okręgowej  drużynę Łokietka Brześć Kujawski. W III lidze w poprzednim sezonie Zawisza najwyżej wygrywał na wyjeździe trzeba golami: 

  • Bałtyk Gdynia - Zawisza 1:5
  • Pogoń Nowe Skalmierzyce 0:4.

W domu także było to maksymalnie czterobramkowe wygrane:

  • Zawisza - Sokół 4:0
  • Zawisza - Unia Swarzędz 4:0
  • Zawisza - Bałtyk: 5:1
  • Zawisza - Unia Janikowo 5:1

Niestety za wygraną 7:1 ciągle są tylko 3 punkty, żeby na koniec cieszyć się z awansu trzeba wygrać ponad 20 spotkań. Czekamy zatem z ciekawością na derby z Elaną, która także udanie rozpoczęła sezon.


Ale wracamy do naszej kadry. Wcześniej pisałem o transferze Krystiana Sanockiego z rezerw Lecha. W mieczu z Wikędem zdołał się już wpisac na listę strzelców. Podobnie dwa kolejne nabytki niebiesko-czarnych: Maciej Kona i Jakub Bojas. Dwaj ostatni wchodzili z ławki rezerwowych, co pokazuje jak duża jest rywalizacja w zespole. Świetną formę pokazał Maciej Koziara, który zaliczyl 3 trafienia w tym meczu. 

Jakub Bojas - nowy stary napastnik Zawiszy.

Jeżeli chodzi o zdobywanie bramek to w naturalny sposób predyspozycje do tego ma Jakub Bojas, król strzelców III-ligi z sezonu 2021/22 w barwach Olimpii Grudziądz. Jego transfer został ogłoszony najpóźniej, ale może być niezmiernie istotny w kontekście walki o najwyższe cele. W tym sezonie rywale będą prawdopodobnie ustawiali się bardziej defensywanie w meczach z Zawiszą, kluczem będzie w tej sytuacji kreatywność w ataku pozycyjnym. Jakub wielokrotnie udowodnił, że świetnie sobie radzi z misją skutecznego kończenia akcji. Dwa sezony temu w III-lidze trafił 23 razy do siatki rywali, co dało mu koronę króla strzelców. W tamtym sezonie zanotował także najwyższy życiowy ranking licząc według metodologii zawisza1946.pl - 1237 punktów rankingowych. Porównując życiowe rankingi naszych zawodników Jakub jest lepszy od Krystiana Sanockiego (1139 punktów w sezonie 19/20 w barwach Błękitnych Stargard w II lidze), który po transferze na początku lipca był zawodnikiem Zawiszy z najlepszym rankingiem z przeszłości. 

Jednak Kuba pod względem rankingu ustępuje pola kolejnemu transferowi Zawiszy - Maciejowi Konie.

Maciej Kona - nowy stary defensywny pomocnik. 

Maciej Kona na papierze jest największy mwzmocnieniem zespołu. Cały poprzedni sezon grał w II-ligowej Wiśle Puławy, najczęściej wychodząc w podstawowym składzie na boisko. Kona ma na swoim koncie 93 mecze na zapleczu Eklstraklasy oraz 106 spotkań w II lidze. W III lidze jeszcze nie grał. Dopiero teraz zdecydował się wrócić do swojego macierzystego klubu i pomoć Zawiszy w awansie. Najmocniejszy sezon Macieja według naszego rankingu to I-ligowy sezon 2019/2020 w barwach Olimpii Grudziądz. 29 spotkań w tamtym sezonie, w tym 10 zwycięstw dało mu 1552 punkty rankingowe. I to jest obecnie nasz TOP1. Nikt w obecnym zespole Zawiszy nie ma na koncie tak mocnego sezonu. Maciej spotkanie z Wikędem rozpoczął z ławki rezerwowych, ale jak wspomniałem swoją obecność na boisku zaznaczył golem. Jeżeli chodzi o środek pola, to prawdopodobnie Zawisza dysponuje najmocniejszą formacją w całej lidze. W przekroju sezonu zostanie to zweryfikowane. 
Maciej Kona ma potencjał żeby na boisku być gwiazdą zespołu i całej ligi, chociaż w rzeczy samej to bardzo skromny chłopak, bez "parcia na szkło".  

Mariusz Sławek - ważne ogniwo na lewą obronę. 


Listę najwazniejszych wzmocnień uzupełnia Mariusz Sławek. To młody zawodnik z rocznika 2000, który ma na koncie między występy w II lidze w barwach 4 klubów: Gryfa Wejcherowo, Stali Rzeszów. Pogoni Grodzisk Mazowiecki oraz ostatnio Górnika Polkowice. Do Zawiszy przeszedł z III-ligowych rezerw miedzi Legnica. W sezonie 2022/2021 w barwach Stali Rzeszów zgromadził 693 punty rankingowe. To daje mu miejsce w pierwszej dziesiątce naszej kadry. JEgo miejsce w wyjściowym składzie wydaje się niepodważalne po odejściu z zespołu Mateusza Oczkowskiego i Sebastiana Szczytniewskiego. 


"Szczyto" od początku sezonu zadomowił się w wyjściowym składzie II-ligowej Chojniczanki. Szkoda, że nie udało się go zatrzymać w naszym zespole. Tym bardziej spora odpowiedzialność za tą strefę  spada na Mariusza. Miejmy nadzieję, że przekroju sezonie dobrze wykorzysta doświadczenie z II-ligowych boisk i uszczelni naszą lewą flankę.

Nasz najbliższy rywal - Elana dobrze otworzyła sezon wygrywając z Błękitnymi 3:0 u  siebie. Zobaczymy jak poradzi sobie na Gdańskiej. 
Zawisza otworzył mocno sezon. Elana też. Mamy więc niespodziewanie mecz na szczycie III ligi już w sobote. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz